Dzięki za info, mam starego Onyxa, nie dość że do niczego to jeszcze bateria padła, pora na zmianę.
też mam, taki z zielonymi przyciskami (może X60, nie pamiętam)
generalnie kosztował krocie, bo to była pierwsza generacja czytników na rynku, mało książek, kupić, kopiować na karty i te zabawy.
Teraz wolę audiobooki, można pracować w warsztacie i jednocześnie sobie słuchać na telefonie lub słuchawkach