Się ostatnio wszyscy albo porozjeżdżali albo rozleniwili bo mały ruch w realizacjach
Ja powoli ale cały czas do przodu, domek dla maluchów doczekał się balustrady od przodu, nowych schodów - choć tutaj nie obyło się bez przeróbek bo starszy syn przed montażem sprawdził pierwszą wersję i stwierdził że źle się po nich wchodzi, były trzy schodki a zostały dwa - akceptacja i można przykręcić
. Poręcze dopasowane i zatwierdzone, można malować.
Zabudowa altanki doczekała się już połowy czwartej ścianki i teraz pora na elektrykę i drzwi.
Zabawa frezem z dedry zakończyła się po około 5m - sam frez jeszcze trzyma się ok ale łożysko to porażka.
Kornikowy raj - poddasze dachu 70x40m