Wczoraj musiałem wykonać lifting skrzynki na listy.
Przez wilgoć elementy ruchome zaniechały współpracy. Drzewo napęczniało i chorągiewka ugrzęzła w położeniu poziomym.
Rozkręciłem, zminiejszyłem średnicę, objechałem izolantem, impregnatem, skręciłem. Działa !
A najlepsze, że wywołuje uśmiech na twarzy przechodniów.
Nawet pani listonosz podnosi chorągiewke jak coś wrzuci do skrzynki.
Do kompletu ze skrzynką wykonałem dzwonek w podobnym stylu, tzn tak mi się wydaje, ze w podobnym.
Na zdjęciach skrzynka w środowisku naturalnym.