Autor Wątek: Warsztadoła - czyli dziupla wiewióra  (Przeczytany 11365 razy)

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5401
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Warsztadoła - czyli dziupla wiewióra
« Odpowiedź #195 dnia: 2024-04-17 | 15:01:43 »
w naszych hobbystycznie robionych dziełach nie jest wymagane pragmatyczne podejście do ewentualnej produkcji/wykonania zarobkowego, dopiero zderzenie z rynkiem ujawnia ten brak i pojawia się zdziwienie: jak to?


Druga sprawa to moim zdaniem nie korzystanie z własnego potencjału kreowania, jeśli spojrzymy na ten plac zabaw jest on w zasadzie identyczny z tymi oferowanymi gotowymi rozwiązaniami, dla potocznego odbiorcy będzie wyglądał identycznie jak taki który może kupić taniej na gotowo, ale gdyby miał cechy, które jednoznacznie nie pozwolą na takie porównanie, czyli był inny od tamtych? Tu też może być klucz do sukcesu, nie robić takich podobnych, wzorowanych na tym czego na rynku jest dużo i jest robione masowo, tu się nie wygra jakością, bo wizualnie dla nieznającego się to będzie ten sam produkt, tylko jeden będzie kosztował x a drugi 2x. Tak sobie myślę.

Offline wiewioor7

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1524
Odp: Warsztadoła - czyli dziupla wiewióra
« Odpowiedź #196 dnia: 2024-04-17 | 18:05:06 »
@pinkpixel mój potencjał kreowania jeszcze nie jest na tym poziomie :)
Zrobiłem trzy place zabaw, wszystkie podobne do siebie i do innych na rynku, niedługo będę robił altanka, też nic innowacyjnego, tak samo jak warsztat, czy wykończenie domu, wszystko jest dziełem czymś inspirowanym.
Ciężko wymyślić coś nowego, żeby podobne nie było, tym bardziej, że zlecenie robiłem na podstawie planów klienta  ;D

Offline pinkpixel

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5401
  • Nie pasuje ale zmieszczę
Odp: Warsztadoła - czyli dziupla wiewióra
« Odpowiedź #197 dnia: 2024-04-17 | 18:53:14 »
@pinkpixel mój potencjał kreowania jeszcze nie jest na tym poziomie :)
Zrobiłem trzy place zabaw, wszystkie podobne do siebie i do innych na rynku, niedługo będę robił altanka, też nic innowacyjnego, tak samo jak warsztat, czy wykończenie domu, wszystko jest dziełem czymś inspirowanym.
Ciężko wymyślić coś nowego, żeby podobne nie było, tym bardziej, że zlecenie robiłem na podstawie planów klienta  ;D


Plany klienta - extra :)


Nie mówiłem tego w formie zarzutu, taka dywagacja w poruszonym temacie przekucia hobby na zarobek, ale też nie do końca może być słuszna w tej akurat tematyce, jest też i takie powiedzenie że spora część osób woli coś co już kiedyś widziało niż coś nowego, itd.

Offline wiewioor7

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1524
Odp: Warsztadoła - czyli dziupla wiewióra
« Odpowiedź #198 dnia: 2024-04-17 | 21:31:25 »
Absolutnie nie odebrałem tego jako zarzut ;)
To też były dywagacje, czy wymyślać na nowo koło, czy robić jak wszyscy, ale jednak staranniej. Czymś trzeba się wyróżniać, narazie postawiłem na jakość, a nie ilość, kiedyś może uda się coś nowego wymyślać :)

W najbliższej przyszłości będę dużo działał u siebie, rok najmniej mam z głowy, ale może uda się coś komercyjnego zrobić w między czasie,  się zobaczy..

Offline wiewioor7

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1524
Odp: Warsztadoła - czyli dziupla wiewióra
« Odpowiedź #199 dnia: 2024-04-20 | 19:51:02 »
Mam dokładnie tak samo jak ty i ten sam problem
@jpyt nie tylko ten, też nie lubię jak mi wkręta odpowiedniej długości brakuje :) Dorosłem w międzyczasie do torxów, kupiłem wczoraj wkręty w prawie wszystkich grubościach i długościach. Kupka kasy na stole, a pamiętam nie tak dawno się człowiek szczypał z każdą złotówką.
Przy okazji, dokupiłem też materiału na dalsze projekty, ponad 6m3, pójdzie szybciej niż mam nadzieję, że pójdzie. No i w ten sposób kasa za plac się rozeszła, na szczęście tylko w inwestycje :)

Offline ricco

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 382
  • Jak Ricco zrobi schody to majty spadają!!!
Odp: Warsztadoła - czyli dziupla wiewióra
« Odpowiedź #200 dnia: 2024-04-20 | 20:51:15 »
Z której budowy żeś nakitrał tych krótkich zielonych desek?  ;D ;D ;D ;D

Offline morzeimozna

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 804
Odp: Warsztadoła - czyli dziupla wiewióra
« Odpowiedź #201 dnia: 2024-04-20 | 21:49:24 »
Jest towar, jest zabawa :) Co będziesz z tego robił?
Idee nie umierają (…); drzemią czasem, ale budzą się jeszcze silniejsze.

Offline wiewioor7

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1524
Odp: Warsztadoła - czyli dziupla wiewióra
« Odpowiedź #202 dnia: 2024-04-20 | 22:30:54 »
Z której budowy żeś nakitrał tych krótkich zielonych desek?  ;D ;D ;D ;D
Uczciwie nabyłem w dobrej cenie odpadki od firmy dekarskiej, odpadki.. od pół metra do ośmiu metrów :)
Dwa razy taniej kupowałem drewno opałowe, ale też dwa razy więcej było w piec :)

Co będziesz z tego robił?
Część pójdzie na altankę, część na ocieplenie stropu, resztę się wykorzysta, tak jak poprzednie kupki drewna ;)

Offline morzeimozna

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 804
Odp: Warsztadoła - czyli dziupla wiewióra
« Odpowiedź #203 dnia: 2024-04-20 | 22:39:10 »
Pozytywnie! Mieć czas na pasję to teraz nie prosta sprawa.  Poz
Idee nie umierają (…); drzemią czasem, ale budzą się jeszcze silniejsze.

Offline KrzysztofGG

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 273
Odp: Warsztadoła - czyli dziupla wiewióra
« Odpowiedź #204 dnia: 2024-04-21 | 07:45:44 »
Mam dokładnie tak samo jak ty i ten sam problem
@jpyt nie tylko ten, też nie lubię jak mi wkręta odpowiedniej długości brakuje :) Dorosłem w międzyczasie do torxów, kupiłem wczoraj wkręty w prawie wszystkich grubościach i długościach. Kupka kasy na stole, a pamiętam nie tak dawno się człowiek szczypał z każdą złotówką.
Przy okazji, dokupiłem też materiału na dalsze projekty, ponad 6m3, pójdzie szybciej niż mam nadzieję, że pójdzie. No i w ten sposób kasa za plac się rozeszła, na szczęście tylko w inwestycje :)

że tak se pozwolę użyć metafory "żeby wyjąć trzeba włożyć", a dodatkowo to mega frajda móc kupić wszelkie materiały na zapas pamiętając, jak sam to określiłeś, że jeszcze niedawno człowiek się szczypał z każdą złotówką :)

Offline ricco

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 382
  • Jak Ricco zrobi schody to majty spadają!!!
Odp: Warsztadoła - czyli dziupla wiewióra
« Odpowiedź #205 dnia: 2024-04-21 | 08:01:12 »
Nie znasz dnia ani godziny kiedy będzie coś potrzebne....a potem okazuje się że nigdzie ni ma i jesteś w czarnej d....  ;D ;D

Offline wiewioor7

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1524
Odp: Warsztadoła - czyli dziupla wiewióra
« Odpowiedź #206 dnia: 2024-04-21 | 08:54:11 »
Nie znasz dnia ani godziny kiedy będzie coś potrzebne....a potem okazuje się że nigdzie ni ma i jesteś w czarnej d....  ;D ;D
W wielką sobotę braklo mi ciesielskich 8x140, miejscowy skład już byl zamknięty, pojechałem 20km do leroya, całość zajęła godzinę, godzinę, żeby kupić 5 wkrętów po 2 zł m) wtedy powiedziałem basta, muszę mieć je wszystkie :D

A co do drewna, to z poprzednich zapasów zostało niewiele, a było całkiem sporo ;)

Offline ricco

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 382
  • Jak Ricco zrobi schody to majty spadają!!!
Odp: Warsztadoła - czyli dziupla wiewióra
« Odpowiedź #207 dnia: 2024-04-21 | 09:08:22 »
kuwa gimnastyka niezła targać to ręcznie :D :D :D

Offline Siwy

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 32
Odp: Warsztadoła - czyli dziupla wiewióra
« Odpowiedź #208 dnia: 2024-04-21 | 14:48:47 »
Widzę, że miałeś tam trochę brzozy. Można wiedzieć co z niej robiłeś ?

Offline wiewioor7

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1524
Odp: Warsztadoła - czyli dziupla wiewióra
« Odpowiedź #209 dnia: 2024-04-21 | 16:22:24 »
To nie brzoza, to osika, na zdjęciu może nie widać. Z kilku brusów wystugałem koledze kantówki na siedzisko do huśtawki. Reszta czeka na swoją kolej.
A propo brzozy, to mam schody w domu i jakieś prawie 30 lat się trzymają ;)

kuwa gimnastyka niezła targać to ręcznie   
Gimnastyka była i cały czas jest, układać, przekładać, ciąc itd, a niektóre brusy miały nawet 60 cm.
« Ostatnia zmiana: 2024-04-21 | 16:24:30 wysłana przez wiewioor7 »