Chciałem wrzucić mały przykład, do czego może się czasem przydać forum i forumowicze.
Przy okazji odwiedzin
@loszmi i
@ozi ułatwiłem sobie życie przy wydawałoby się prostej robocie - wymiana zużytej rękojeści w nożu. Nigdy nie interesowałem się nożoróbstwem, więc nie do końca wiedziałem jak się zabrać za temat, żeby nie robić byle prowizorki. Czy zastosować i gdzie znaleźć odpowiednie nitonakrętki, jak połączyć stal z rękojeścią itd.
No i jednak co dwie (trzy) głowy to nie jedna, więc zaoszczędzili mi sporo czasu, który spędziłbym na oglądaniu jutubów czy rozkinianiu. A jeszcze ktoś byłby gotów pomyśleć, że chłopy to bezużyteczne korniki, bo się mało na forum udzielają
Z technicznych rzeczy, to do połączenia stali z rękojeścią użyłem miedzianego drucika - ucięty w nadmiarze i rozklepany na końcach. Po kilku próbach mogę powiedzieć, że do rozklepywania polecam mały młotek - im mniejszy tym lepszy. Choć mi i tak każdy pin wyszedł inaczej
Dzisiaj i jutro warstwa oleju lnianego, w poniedziałek wosk od
@Matgregor i myślę, że nóż znowu powinien trochę posłużyć.