Praktycznie od początku istnienia Dewalta 733 w moim warsztacie, owe urządzenie nie miało swojego dedykowanego stanowiska.
Przez dłuższy czas gościł na strugnicy.
Dzisiaj przyszedł dzień by to zmienić. W końcu jest to najdroższe narzędzie z mojego warsztatu. Nawet szlifierka za 300zł dorobiła się swojego stanowiska
Powstała swego rodzaju "baza" do późniejszych modyfikacji.
Kantówka 10x5 i 5x5, rogi załamane strugiem.
Wszystko skręcone solidnymi 15cm złotymi wkrętami. Kantówki docięte na mojej nowej stacji do ukośnicy, ukośnica wcześniej kalibrowana.
I czuć moc! Wszędzie kąty proste.
Całość będzie pokryta farbą, we wnękach będzie sklejka 18mm a od frontu szuflady.