Pamiętam jak na jednym z filmów panwczapce się wymandrzał na temat równania koła diamentem ,a że pojęcia o tym nie miał to zaczął kręcić gniazdem diamentu żeby go wysunąć
panwczapce to się tak wymądrzał, aż w którymś momencie pewien widz mu zwrócił uwagę, że chłop chyba nie ma pojęcia co robi, bo np. polerował pod prąd, rozwalając sobie koło filcowe
Taka mała pomoc
I tu jest właśnie prowadzenie ręczne. Dzisiaj naprawdę doceniłem prowadzenie śrubowe, bo z normalnym bym sobie nie poradził.
A co do tańszego recordpowerka to postanowiłem sobie, że przystawki będę kupować tylko najwyższej jakości (te od tormeka)
Ta ostrzałka z Juli to była swego rodzaju próba. Próba czy ostrzenie mi się spodoba, i na co zwracać uwagę przy ewentualnym wyborze narzędzia w przyszłości.
Teraz mogę sobie nakupować wszystkie przystawki które mi się zamarzą, a np. za rok mogę ruszyć z planami kupna ostrzałki Tormeka T4
(prędzej czy później tormek się u mnie pojawi. kwestia roku
)
Nie powiem, że ostrzeniem byłem już zajarany na zlocie, ale własna maszynka jara jeszcze bardziej.
Przyznam, ze w tym scheppachu jest trochę denerwujących rzeczy które dały o sobie znać po jakimś czasie.
Jak bym miał kupować to drugi raz to bardzo możliwe, że zastanowił bym się kilka razy nad dozbieraniem do recordpowera.
Obecnie moja opinia o tym narzędziu nie jest ani jakaś super, ani bardzo zła. Stosunek ceny do jakości - naprawdę bardzo dobry!