Nie pisałem tu już dosyć sporo - to wszystko z powodu, że nie mam po prostu co pisać
Ale dzisiaj przyszły mi płyty OSB, i musiałem wziąć się za robotę
Wszystko już miałem przyszykowane, zwymiarowane, więc robota poszła bardzo gładko.
Z ciekawszych rzeczy - wszystko zrobiłem pilarką akumulatorową ryobi (pocięcie 10 płyt OSB) uwaga NA JEDNYM AKUMULATORZE 2.0 AH
Dla mnie to dosłownie szok! Już na liście mam 2 akku 5.0 AH!
Zdecydowanie pokochałem to narzędzie.
Tutaj zdjęcie z trwania budowy (była już chyba jakoś 19:30 i przechodziłem powoli do robienia sufitu)
Dokończyłem dach i zacząłem bawić się w to co lubię - mebelki.
Wtoczyłem również tokarę. Teraz będzie to kącik do toczenia
Jeszcze tylko trzeba przenieść stojaczek na dłuta.
Tu na zdjęciu blat opierał się tylko siłą tarcia (trochę mi się yebło przy przycinaniu, i wyszedł za długi)
Oczywiście okazało się, że tokarka jest spora, a ja coś źle oszacowałem, i trzeba było blat awaryjnie docinać
W skrócie - tokarka tu wjechała, ale już nigdy nie wyjedzie
Wymagało by to rozebrania jednej ściany
A tutaj wszystko już dokończone na 95%.
Jest dokładnie tak jak sobie zamarzyłem
Jutro kolejne zdjęcia z placu boju! Pozdro!