W celu przystosowania palet do pieca używam tego co na zdjęciu. 

No to jakieś odpadki są. Jakiej firmy masz brzeszczoty? Ja kupiłem milłoki - niecała dycha za sztukę i dużo więcej pociąłem, chociaż już czuć, że się stępił, ale jeszcze dla cierpliwych daje radę

I test sie udał. A to najważniejsze.

Nie pisałem tu już dosyć sporo - to wszystko z powodu, że nie mam po prostu co pisać
Ale dzisiaj przyszły mi płyty OSB, i musiałem wziąć się za robotę
Wszystko już miałem przyszykowane, zwymiarowane, więc robota poszła bardzo gładko.
Z ciekawszych rzeczy - wszystko zrobiłem pilarką akumulatorową ryobi (pocięcie 10 płyt OSB) uwaga NA JEDNYM AKUMULATORZE 2.0 AH
Dla mnie to dosłownie szok! Już na liście mam 2 akku 5.0 AH!
Zdecydowanie pokochałem to narzędzie.

Tutaj zdjęcie z trwania budowy (była już chyba jakoś 19:30 i przechodziłem powoli do robienia sufitu)


Dokończyłem dach i zacząłem bawić się w to co lubię - mebelki.
Wtoczyłem również tokarę. Teraz będzie to kącik do toczenia
Jeszcze tylko trzeba przenieść stojaczek na dłuta.
Tu na zdjęciu blat opierał się tylko siłą tarcia (trochę mi się yebło przy przycinaniu, i wyszedł za długi)
Oczywiście okazało się, że tokarka jest spora, a ja coś źle oszacowałem, i trzeba było blat awaryjnie docinać
W skrócie - tokarka tu wjechała, ale już nigdy nie wyjedzie
Wymagało by to rozebrania jednej ściany

A tutaj wszystko już dokończone na 95%.
Jest dokładnie tak jak sobie zamarzyłem
Jutro kolejne zdjęcia z placu boju! Pozdro!

i bardzo ładnie
przed położeniem nowych płyt doszedłeś dlaczego stare zawilgotniały ?
bo wiesz żeby nie bylo tak że skutki wymieniłeś a przyczyna została nadal bo szkoda roboty i materiału

może gdzieś woda zaciekała albo wilgoć nie miała gdzie odparować, jakaś wentylacja jest ?

Dzisiaj zabrałem się za robienie przejścia (miejsce z którego ciągnęło wilgoć)
Wcześniej była tu tylko płyta OSB i DUUUŻO silikonu
Całość była źle zbudowana, i nawet nie dało się jej uszczelnić. Wziąłem się więc za przebudowę dachu



Jak już poprzedni dach został zdemontowany przystąpiłem do tworzenia nowego.


Teraz jest o wiele większy spadek (poprzednio było dosłownie poziomo) i cała "kanapka" z dachu wygląda następująco:
-Gont Bitumiczny-
-Rynienka z papy po której ma ściekać woda-
-papa podkładowa zawinięta w przeciwną stronę do tej wyżej-
-plandeka PCV przyklejona do OSB-
-Folia w płynie-
-OSB-
Nie wiem czy nie jest to lekki przerost formy nad treścią... AAALE CZEGO NIE ROBI SIĘ DLA IDEI

Kawał dobrej roboty.
Szacun!