Orb dobrze prawi...
Przekonasz się jak będziesz chciał sobie mały element przelecieć po krawędziach... Mam co prawda CMT ale to to samo... Krawędziówka ma tez ważną zaletę, ma przełącznik, którego nie trzeba trzymać
Natomiast co do frezów Dedry...Kiedyś udało mi się kupić trochę tych frezów, jak zaczynałem przygodę z frezarką. Teraz nawet nie odważę się tego kupić, łożyska się rozsypują w trakcie pracy, często na początku pracy, przypalają się co skutkuje wyszczerbianiem i frezarka aż piszczy bo zamiast frezować szarpie materiał
Na zrobienie około 15mb wpustu pod plecy na końcu szaf potrzebowałem 3 frezów za 42 zł. Wkurzyłem się, kupiłem frez CMT za 110 i zrobiłem już około 25mb i nie widać zużycia...jedynie po farbie która lekko zeszła za spiekami... Frezarka się nie męczy, nie strzępi materiału... Wszystkie CMT które kupiłem są do dzisiaj, Dedra leży już gdzieś na złomie.
Także ten, tego...