Autor Wątek: Gabinet stolarski  (Przeczytany 15507 razy)

Offline bluessy

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 772
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #150 dnia: 2024-01-01 | 18:00:28 »
Przycupnę sobie tutaj  :). Faktycznie dbałość o szczegół aż razi oczy, oczywiście w pozytywnym znaczeniu tego słowa  :).
Filmiki zmontowane w taki sposób sprawiają wrażenie, że to wszystkie jest takie prostu  ;D

Ten opuszczony szpital jest chyba chroniony, są kamery? Tyle sprzętu.....

Offline Wojput

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 596
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #151 dnia: 2024-01-01 | 23:34:21 »
Przycupnę sobie tutaj  :). Faktycznie dbałość o szczegół aż razi oczy, oczywiście w pozytywnym znaczeniu tego słowa  :).
Filmiki zmontowane w taki sposób sprawiają wrażenie, że to wszystkie jest takie prostu  ;D

Ten opuszczony szpital jest chyba chroniony, są kamery? Tyle sprzętu.....
Stay awhile and listen ;)
No nie taki opuszczony, bardziej po prostu „były”. Sporo innych najemców, ochrona, kamery, jest git ;)

Offline Berbelek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 906
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #152 dnia: 2024-01-02 | 10:27:15 »
Ekstra ten zestaw kosteczek z pudełeczkiem. Chyba spróbuję sobie taką zrobić, tylko pokaż jak :)
Z tego korzystałeś?: https://vonholdt.wordpress.com/2015/02/21/how-to-make-a-solid-twenty-sided-die/

Offline Wojput

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 596
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #153 dnia: 2024-01-02 | 10:31:24 »
Nie z tego, ale to dokładnie ten sposób :)
Na etap cięcia ostatnich ścian - 5 i 6 - zrobiłem „sanki” bo już nie ma się o co oprzeć.
A narożniki z łapy, bo zawsze któraś z nowych ścian daje oparcie.

Offline Wojput

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 596
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #154 dnia: 2024-01-06 | 11:16:14 »
Dzisiaj odwiedziliśmy moich rodziców (bo w święta połowa rodziny miała covid…) i barek, który robiłem na pierwszy etap GP, przywędrował z tarasu do środka i chciałem się podzielić z Wami zmianą, jaka zaszła w barwie iroko. Zmiana była przewidywana i pożądana, bo w wersji ciemniejszej bardziej pasuje do konstrukcji zadaszenia tarasu. A udało mi się przekonać rodziców żeby nie barwić sztucznie drewna, że wystarczy trochę cierpliwości :)
Także polecam zaufać naturze i polecam iroko :)

Offline truszczyk

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1140
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #155 dnia: 2024-01-06 | 12:51:16 »
Fajna metamorfoza można by rzec :D

Offline bluessy

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 772
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #156 dnia: 2024-01-06 | 19:27:11 »
Świeże iroko, jak stara sosnowa boazeria  ;D. Ile czasu barek leżakował na tarasie?

Oj koty biłyby się o miejscówki, zwłaszcza o środkową półeczkę  ;D.

Pięknie się prezentuje  :)

Offline Wojput

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 596
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #157 dnia: 2024-01-07 | 09:12:05 »
Na żywo nie kojarzyłem tego ze starą sosną, ale na zdjęciu rzeczywiście coś w tym jest  ;D
Jeden sezon wystarczył :)

Online piotr.pzn

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 873
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #158 dnia: 2024-01-07 | 10:30:56 »
Z tym kolorem świeżego to ze zdjęć ciężko wnioskować, bo zdjęcia w słońcu, z ostrym światłem, więc kolory pewnie też trochę przekłamane.
Ale i tak widać, że faktycznie sporo musiało ściemnieć. Ciekawe.
Yeah, well, you know, that’s just, like, your opinion, man.

Offline Wojput

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 596
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #159 dnia: 2024-01-07 | 11:38:27 »
Rzeczywiście, ale w takim razie dla lepszego porównania tu jest bez słońca, z warsztatu :)

Online piotr.pzn

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 873
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #160 dnia: 2024-01-07 | 16:03:43 »
Łoo, faktycznie był trochę rzułty. Tzn jak by człowiek nie miał porównania, to i tak był spoko. Ale mając zdjęcia przed i po, to jednak fajnie, że tak ściemniało.
Yeah, well, you know, that’s just, like, your opinion, man.

Online VelYoda

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6837
  • Aquila Haliaeetus Poloniae
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #161 dnia: 2024-01-07 | 20:23:15 »
Łoo, faktycznie był trochę rzułty..
… prowokator  m)
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

Online piotr.pzn

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 873
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #162 dnia: 2024-01-07 | 21:22:55 »
Pozdro dla kumatych emoji41
Yeah, well, you know, that’s just, like, your opinion, man.

Offline Wojput

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 596
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #163 dnia: 2024-01-13 | 13:35:07 »
To dzisiaj zdecydowanie warsztatowo, bo po Nowym Roku zawsze mam chwilę oddechu w pracowni i zwykle robię mocne przemeblowanie i porządki.
I w końcu wziąłem się za martwą przestrzeń pod strugnicą - już chyba z dwa lata knułem jak lepiej ją zagospodarować, niż kartonem ze szmatami:

A jak? No szufladami. Ale płytkimi - takimi, w których nie da się zrobić bałaganu, a każda będzie opisana i zawierała narzędzia z konkretnego zakresu.
Zebrałem więc najlepszy primasort materiał jaki miałem pod ręką - czyli 3 i 4 warstwową sklejkę, którą obita była piła stołowa w transporcie; oraz 12 mm sklejkę ze ścian szpitala na wyższych piętrach  8)
Sklejeczka transportowa była tak uśmiglona i pofalowana, że od razu zaplanowałem dodatkowe usztywnienie przez środek, co jednocześnie pozwala zachować porządek w szufladach. Mam co prawda od groma prowadnic Ikeowych, ale one zabierają od groma miejsca w pionie, na którym mi zależało. Padło więc na prowadnice absolutnie podstawowe, z listewek. Do zamocowania ich w jednej linii użyłem prostego szabloniku. Fronty po przykręceniu opierają się o prowadnice i dzięki temu wszystkie ładnie się układają.
Do zrobienia uchwytów użyłem rozkrojonego paska, który został mi jeszcze z 2020, gdy robiłem prawą część.
No i wreszcie mogę zrobić porządek z pi***ółkami, które do tej pory nie znalazły stałego miejsca i zawsze lądowały na blacie, który z blatu stawał się stertą...
Pierwsza szuflada ma wysokość 3 cm, pozostałe po 5. Szerokość ok 37 cm, a głębokość 35.



Marzenie, które kiedyś na pewno zrealizuję to zrobienie odpicowanej skrzyni/szafy dębowej z szufladami na wszystkie narzędzia, takiej jak ma Tom w swojej pracowni:

Ale na razie tłumaczę się brakiem czasu i robię takie tymczasowe, które jednak też dają mi radochę, choćby tymi skórzanymi uchwytami.
Funkcjonalnością oczywiście też :)

Offline Meksykanin

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1557
  • Nulla dies sine linea
Odp: Warsztat szpitalny
« Odpowiedź #164 dnia: 2024-01-13 | 14:42:49 »
Fajowsko.  8)  Wygodnie i ładnie.


p.s.
Dobry początek roku, strach pomyśleć, co będzie dalej.  ;)
Kto chce, szuka sposobu; kto nie chce, szuka wymówki.