Przyszedł czas żeby w końcu zrealizować obietnice dane żonie. Pozwoliła mi kupić maszyny do stolarni w zamian za to, że w nasz dom będę sukcesywnie wyposażał w drewniane meble
Pomimo braku czasu trzeba było się wziąść do roboty. I tak na pierwszy ogień poszedł stól do jadalni:
Wykonany całkowicie z materiału, który został po budowie domu. Deski sosnowe, chyba najgorsza klasa jaką można sobie wyobrazić (z deskowania dachu) i jako nogi belki 7x9cm, wycięte z belek, z których były zrobione płatwie. Deski jakiś rok służyły jako zasłonki dla otworów okiennych, dopóki nie wstawiłem okien, tak że sporo w nich dziurek po wkrętach. Blat i osrzkynia klejone klejem poliuretanowym z Castoramy, blat przyłapany do oskrzyni wkrętami. Wymiary blatu to 99x155cm, grubość 20mm (chciałem 40 ale nie miałem takiego materiału). Po wykończeniu olejem (Altax orzech) wyglada całkiem przyzwoicie i powiem szczerze, że efekt zaskoczył mnie pozytywnie, tym bardziej, że jest to mój pierwszy stolarski twór.
Do stołu dorobiłem w komplecie uchwyto-podstawkę na serwetki:
Materiał to kawałek jesionu wydrążony frezarką GW i wyrównany strugiem, a potem przesmarowany olejem kokosowym.
Jak już jest podstawka na serwetki to trza było dorobić uchwyt na ręczniki papierowe. A że miałem kawałek gruszki scietej parę lat temu w moim sadzie to:
Deska przecięta na pół, przeleciana przez strugarkę i grubościówkę i sklejona klejem poliuretanowym. Pałąk (którego nie widać) z kawałka deski sosnowej. Wykończone olejem kokosowym.
I na koniec chyba najpoważniejszy jak na razie projekt. Drzwi do łazienko-pomieszczenia technicznego. Do tej pory była tam kotarka, co było dosyć krępujące przy robieniu dwójki po bigosie
A tutaj drzwi się kleją w ściskach home-made:
Materiał to deski z deskowania dachu, najgorszy sort, ale tutaj akurat pasowało, bo chciałem uzykać efekt starych drzwi typu "sliding barn door". Wszystko wykończone olejem Altax palisander. Szyna, uchwyty i wszystkie "pitolki" oprócz kółek, które kupiłem z dwa lata temu jak jeszcze nie miałem tokarki, zrobione własnoręcznie, kształty wycinane "gumówką"
Pomalowane najtańszym lalkierem do wszystkiego z Castoramy, kolor czarny mat.
Na razie to tyle, w najbliższym czasie stolik pod TV i stolik kawowy, również z materiału, który został po budowie.
Pozdrawiam
Tomek
Ps 1.: Dlaczego forum obróciło mi zdjęcia o 90stopni? Na kompie były dobrze zorientowane, a po wrzuceniu tutaj poobracały się. Da się to jakoś zmienić bez ponownego dodawania zdjęć?
Ps 2.: Proszę nie zwracajcie uwagi na tło zdjęć, mój dom to trochę dalej teren budowy, ale robie co mogę żeby go wykończyć. Tylko ten czas...