Wojtek dzięki za podzielenie się wiedzą i doświadczeniem. Bardzo fajnie się Ciebie ogląda na ekranie, widz czuje się trochę jak by był z Tobą w centrum akcji...
A w związku z tym że skończyłeś ten cykl filmów, takie "coś dla innych" mam prośbę [oraz wielką nadzieję że nie tylko ja sam] otóż teraz proszę zrób "coś dla siebie"! konkretnie mam na myśli jakiś normalny, solidnych rozmiarów stół warsztatowo - montażowy (ten mały na którym obecnie działasz wygląda na spoko, ale to raczej jako dodatek lub na wyjazdy - widać się się na nim męczysz), następnie regał lub inny sposób na zapanowanie nad wszechobecnym.....nieładem artystycznym. Tym bardziej, że jak widać w Twoim warsztacie podłoga i jej poziomy są mocno odjechane.
Wiemy, że wydatków jak zawsze jest sporo, święta, ból zęba, malboraski, kiecka dla małżonki.... normalka, życie, to się szybko nie zmieni. Ale inwestycja odrobiny czasu i kasy w odpowiednie pomoce w warsztacie zawsze się zwróci i to bardzo szybko... powodzenia.