I o to chodzi! Podoba mi się takie podejście, bo granie ch uj wie kogo nie jest na miejscu. Dyski temu oglądałem od deski do deski :-D
O ile sam w pierwszym filmie gdzie starałem się być kimś innym to nie wyszło dobrze i ciężko mi się to teraz ogląda, To teraz już jestem przyzwyczajony w miarę i faktycznie lepiej mi się na to patrzy. Ale wiesz, ja jestem juz nudny gość bo z trójką dzieci, pracą na etacie
może jak się nachleję robię się taki jak dawniej, z większym luzem, ale pić do filmów nie planuje :-P
Jedź tak dalej, też mam gdzieś suby, ale do tysiaka bym chciał dojechać i włączyć kiedyś $$$ :-D