To za tę cenę to ja serdecznie podziękuję Maffelowi. Za tę kasę to nowe domino w kompletnym secie, z przyładnicami, i przystawką do listew można kupić. Do tego wystarczy jeszcze na systainer z kołkami i kompletem 5 frezów. I jeszcze zostanie na conajmniej kratę dobrego piwa co by zakup opić
. Domino wygrywa bo jest bardziej uniwersalne, a że pojawił się do 500 zestaw do połączeń rozłącznych to już wogóle nie ma o czym mówić.
Jeżeli mówić wadach domina to oczywiście cena. Mnie nieco przszkadza podłączenie z wężem odsysającym, które jest nieco długawe i sztywne. Czasem przy połączeniach lekko krzywych elementów, np. desek, zdąża się że połączenie nie jest idealne, zwłaszcza kiedy trochę sprężynuje. Jak każdy sprzęt wymaga uwagi. To nie jest tak, że przyłoży się i pofrezuje i jest idealnie. Z czasem pewno tak, jak się codziennie pracuje dominem. Oczywiście trzeba pamietać o zachowaniu kolejnośći i stron. Zdecydowanie jednak jeśli nie będzie błędu ze strony operatora jest powtarzalność. Można zrobić materiał na 5 regałów, i zasadniczo nie trzeba tęgo sprawdzać (ewentualnie na jednym) - bedzie pasować na bank.
Jeśli chodzi o używkę to ja bym się jednak nie decydował, chyba że od kogoś kogo się zna i zna się historię sprzętu. To jest kupa kasy tak czy inaczej. Do tego nie wiadomo, czy nie trefny. Dodatkowa zaleta nówki to pewna gwarancja i ubezpieczenie od kradzieży.