Autor Wątek: Katsu M1DP, Erbauer 710W - unbox  (Przeczytany 375 razy)

Offline Przemek78

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 46
Katsu M1DP, Erbauer 710W - unbox
« dnia: 2024-02-09 | 11:26:11 »
Pewnie większość z Was zna i to dużo lepiej, ale może komuś się przyda.
Zamówiłem obie frezareczki w celu sprawdzenia i porównania, co wybrać.

Przy czym Katsu to chyba kropka w kropkę Vevor, sądząc po zdjęciach.

Wybaczcie, jeśli coś nazwałem nie fachowo, to mój pierwszy kontakt z takimi sprzętami. No i wszystko, co napisane, to oczywiście subiektywne opinie, mało tego, nie poparte jakimikolwiek testami czy doświadczeniami z tym sprzętem  :P.
A więc (po lewej Katsu, po prawej Erbauer):

Erbauer - neseseser, pieeerdoła, ale dla niektórych być może główny i jedyny argument za, Katsu go nie ma  ;)


Najpierw dodatki:
Instrukcje, K - głownie obrazkowa, bez spolszczenia, E - obrazkowa ze spolszczeniem, przy czym umówmy się, większość pewnie i tak sięgnie do Youtube'a, jeśli będzie potrzebna jakaś wiedza.


Prowadnice liniowe, na oko bez większych różnic w budowie i wytrzymałości, choć nakrętka motylkowa K przyjemniejsza w operowaniu:


Prowadnice rolkowe, również bez większych różnic, choć i tutaj pokrętła K dzięki kształtowi perforacji mniej się ślizgają w palcach:


Klucze jak klucze, kwestia gustu, K dołącza szczotki, dwie śrubki (nawet nie zerknąłem, do czego ;) ), tulejkę do frezów 6mm, i dwie, nazwę to niby tulejki do frezów 8mm i 10mm. Niby, ponieważ nie są to takie pełnoprawne tulejki, tylko a'la obejmy z nacięciem, więc pytanie, jak to wygląda z pewnością chwytu frezów, ich wyosiowaniem i komfortem pracy?
E ma tylko tulejkę 6mm i jakąś podkładkę (opisana jako prowadnica szablonowa):


K dołącza dwie osłony do podłączenia odkurzacza:


K ma w zestawie aż 3 podstawy: stała - okrągła w podstawie, centrum nurkowe, uchylna - kwadratowa w podstawie



E - tylko jedna, stała podstawa:


No i główni bohaterowie. K - korpus metalowy lub z jakiegoś stopu, E - tworzywo. Gabaryty, jak widać:



I jeszcze z podstawami:




Jeszcze kilka moich wtrąceń:
Mierzyłem obroty, aczkolwiek tylko na najwolniejszym biegu, bo na resztę za duży hałas w domu, no i do przyjemnych rzeczy też to nie należy.
W każdym razie K miało około 12200obr/min, przy czym oscylowały one cały czas między 10500 a 12500.
E miało stabilne 11500.
Co do obrotów, to wiadomo, przy takich wartościach i jakości ciężko czepiać się dokładności, natomiast te oscylacje, to nie wiem, może kwestia akurat tego konkretnego egzemplarza. Nie sprawdzałem już przy innych nastawach.

Poza tym, praca silnika w E wydawała mi się przyjemniejsza dla uszu.

Ogólnie, co do stosunku wyposażenie/cena, to chyba nie ma wątpliwości. Jakościowo, na pierwsze oko, oba sprzęty są porównywalne. E ma fajną i dość dokładną regulację wysokości pokrętłem.
Z kolei pokrętło regulacji prędkości bardziej wygodne ma wg mnie Katsu.

Osobiście wybrałem Erbauera i w sumie teraz, jak to piszę, sam zastanawiam się, dlaczego  :-[
W zasadzie mógłbym napisać, że u mnie on pójdzie pod stół ;) - więc ta regulacja wysokości będzie wygodniejsza, otwory pod mocowanie już gotowe.
Ale po prawdzie, otwory nawiercić w Katsu to 5 minut roboty, a tej regulacji wysokości też pewnie będę używał raz na rok.
No i jeszcze tulejkę 8mm wypadałoby dokupić, z osłoną do odkurzacza też coś pomyśleć, nie wiem, są jakieś na rynku?

No ale decyzja już zapadła. Nie ma co kminić.

Offline szmar

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2039
Odp: Katsu M1DP, Erbauer 710W - unbox
« Odpowiedź #1 dnia: 2024-02-09 | 12:41:33 »
W Katsu można mieć tulejki 6mm .6,35 mm .8 mm. 9,52 mm. 10 mm .
Jeżeli Erbauer ma rzeczywiście kontrolę stałej prędkości to w tym jest znacznie lepszy od Katsu.
« Ostatnia zmiana: 2024-02-09 | 12:43:14 wysłana przez szmar »

Offline Przemek78

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 46
Odp: Katsu M1DP, Erbauer 710W - unbox
« Odpowiedź #2 dnia: 2024-02-23 | 11:35:04 »
Cofam, co napisałem o pomiarach prędkości  8).
Raz, że tak sobie myślę, iż wykonywanie ich bez obciążenia jest niemiarodajne, dwa, że sprawdzałem potem je jeszcze kilkukrotnie i za każdym razem jest inny rozrzut, nawet o kilka tysięcy, również w erbauer'ze. To samo, jeśli przełączymy np. z biegu 1 na 2 i wrócimy do 1, to to też już nie były te same obroty. Ale i specem tutaj nie jestem, więc nie mam pewności, na ile to normalne, bo jakby nie było, enkodera czy innego sprzężenia w takich urządzeniach nie mamy, więc i super dokładność/powtarzalność ciężko uzyskać.

Koniec końców zamówiłem jeszcze 2 inne, dużo tańsze chińczyki, z których wybrałem lepiej poskładanego, a całą resztę odesłałem.

Jeśli mogę, to taka mała uwaga, że oczywiście za ceną idzie jakość i tak naprawdę to zakup jest trochę loterią. Na przykład w jednym chińczyku silnik na najniższym biegu raz kręcił 10tys, raz 4tys, raz 6tys i o ile w pierwszej chwili pomyślałem, że może wybrać ten egzemplarz ze względu na tą przypadłość, że właśnie potrafi zejść do takich obrotów, to jednak po czasie się rozmyśliłem, bo jednak jakby nie było, odbiega to znacznie od znamionowej wartości i ciężko stwierdzić, co z nim będzie za jakiś czas. Aczkolwiek, pewności nie ma, czy to była dobra decyzja czy nie ;)

No i jeszcze odnośnie ogłoszeń, to trzeba się wykazywać wyobraźnią i zmysłem detektywistycznym, ponieważ sprzedawcy często z jakością sprzętu łączą i opisy, więc część wyposażenia może być pominięta lub przeoczona, co potrafi wprowadzić w błąd.