Ja się odezwałem bo pogubiłem się czy to ja się pogubiłem czy Ty i nie wiedziałem czy w końcu pytasz o lamelownicę czy kołkarkę.
Ja powiem tak: lamelownicę miałem na prowadnicach tulejowych (z tym, że był to meec więc poza wszelką półką) i o ile na początku wydawało mi się, że nie ma to większego znaczenia o tyle z każdym kolejnym użyciem moja frustracja na luzy rosła.
Tytułowa kołkarka ma takie samo prowadzenie jak lamelownica DW i o ile samo prowadzenie nie jest złe o tyle system blokowania (dokręcenie bocznej śruby) już może powodować przesunięcie blatu urządzenia.
Dlatego chwalę lamello bo.. tam blat jest stały
Ja wiem, że to inna półka cenowa i wiem, że nabyłem pewniaka i za rewelacyjną cenę (po stokroć dziękuję Ci [member=510]ozi[/member] ) ale wiem też, że warta byłaby większych pieniędzy jakaś używa, którą można osobiście pomacać.
Czy inne (DW/Makita/cokolwiek) są złe? Nie wiem bo nie używałem. Wiem, że ile razy do łapy biorę obecną to morda mi się cieszy bo bez zbędnego kombinowania po prostu robi perfekcyjnie swoją robotę.