ja juz erbauera (250zl) mam za soba, nigdy wiecej
Czytałem trochę o twoim erbauerze. Obiecuję, że nie będę masochistą.
Stachmiesz, w sumie mógłbym, ale cebulactwo wrodzone na to mi nie pozwoli. Poza tym takie sprzęciwo mi nie potrzebne do tego co tam sobie czasem dłubię.
Nad dewaltem pomyślę. Jednak nadal nie rozumiem, czemu kątówka z przystawką i frezem ma taką cenę.