Małe domino...Wiem, że byyyyło wałkowane ale...konkretne pytanie bez lania wody.
Korniki używa ktoś z Was do klepania korpusów na co dzień?
Np. po dwa kołki na bok do wieńca i po samowkręcie i jazda dalej... ?
Sprawdza się to w szarej płyciarskiej rutynie
?
Do tej pory wierciłem pod konfirmaty i jest troche dupcenia z tym, chciałbym to trochę przyśpieszyć a przede wszystkim...uprzyjemnić
Nawet rozważałem takie urządzenie jak iskra rx2...na filmach wygląda to dość sprawnie i powtarzalnie... Ma ktoś może jakieś doświadczenia?
Jak na razie skutecznie wyhamował mnie totalny brak odzewu na email... prawie dwa tygodnie wyczekiwania odpowiedzi na proste pytania... a tu ani be ani me...nie wiem o co chodzi z tą firmą.