Ewentualnie makita 4329. Mała, lekka, dosyć cicha, 450w, regulacja prędkości, opcja podrzynania, stopa aluminiowa, luzy na suwaku minimalne, więc idzie prosto po linii. Tyle, że uchwyt na kluczyk - jeżeli często nie wymieniasz brzeszczotu, to nie ma problemu. Z wad - trochę przykrótki kabel. Do szybkiego cięcia grubych rzeczy może się nie nadawać ze względu na moc, ale to o czym wspominasz jak najbardziej.
A w sprzęt używany to średnio wierzę, chyba, że ktoś z forum sprzedaje. Na olx-ach możesz trafić na troche podreperowane szrociwo, prosto z palety z UK.