Kornikowo - Forum stolarskie

Narzędzia elektryczne mobilne => Zagłębiarki / Pilarki / Wyrzynarki => Wątek zaczęty przez: jarko w 2020-08-21 | 12:04:38

Tytuł: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: jarko w 2020-08-21 | 12:04:38
W najbliższym czasie planuję wykonanie stolików, ław i krzeseł ogrodowych, docelowo chciałbym zrobić kilka nieskomplikowanych mebelków. Chciałbym zacząć zabawę od tarcicy i potrzebuję ją precyzyjnie rozciąć do klejenia (maksymalna grubość materiału na jakim chciałbym pracować to 50 mm).
W chwili obecnej z narzędzi do cięcia dysponuję ukośnicą Metabo KGS 254M, pilarką ręczna z Parksajda (raczej do opału), wyrzynarką i japońskimi piłami ręcznymi.
Planuję pracę praktycznie wyłącznie w drewnie.
Mam bardzo ograniczone miejsce w warsztaciku (około 10 m2, z którego część zajmuje stara strugnica i dwa regały).
Pewnie zaczynam od d... strony, nie mając pilarki stołowej. Był plan jej zakupu w tej chwili, ale czytając forum zastanawiam się, czy nie lepiej zdecydować się na zagłębiarkę? W późniejszym etapie mógłbym spróbować zbudować mobilną pilarkę stołową.

Czy zagłębiarka jest dobrym pomysłem, czy lepie zdecydować się na piłę stołową?

Proszę o porady, które rozwiązanie jest lepsze i co kupić :) Staram się w tej chwili kompletować narzędzia, które będę mógł wykorzystywać przez wiele lat, dlatego chciałbym kupić coś przemyślanego i porządnego.

Z góry dziękuję za każdą pomoc!


Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: sgt_raffie w 2020-08-21 | 12:26:53
Tak. W cenie sredniej pily stolowej kupisz niezla zaglebiarke.
Zrobisz na niej wiekszoc tego, co na pile stolowej. Tylko sie namachasz prowadnica.
Moim zdaniem dobra droga!
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: Bart_K w 2020-08-21 | 12:31:07
Ja zaczynałem od piły taśmowej, bo byłem zdania, że jest bardziej uniwersalna. Rozcina wzdłuż nawet nieprzygotowany materiał i robi jeszcze tysiąc innych pożytecznych rzeczy. Oczywiście zostawia ślad, to jest minus, ale da się to zlikwidować na wyrówniarce albo strugu. U mnie dotychczas zagłębiarka przecina wpoprzek jak ukośnica, a taśmówka wzdłuż.
Pamiętaj że tarcicy niestruganej nie należy brać bezpośrednio na piłę stołową bo musisz mieć przynajmniej jedną krawędź prostą do oparcia o przykładnicę, inaczej się zaklinuje i będą kłopoty.
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: sgt_raffie w 2020-08-21 | 12:50:41
Pamiętaj że tarcicy niestruganej nie należy brać bezpośrednio na piłę stołową bo musisz mieć przynajmniej jedną krawędź prostą do oparcia o przykładnicę, inaczej się zaklinuje i będą kłopoty.
Bez przesady. Prost jig z kawalka sklejki i mozna brzegowac na pile stolowej. A zaglebiarka z dostatecznie dluga prowadnica tez zbrzegujesz.
Wszystko zalezy od gabarytu i pracy. Jak kolega chce robic na poczatek mebelki to w tasma bym nie szedl (no chyba ze wielgachna). A predzej czy pozniej przekona sie, ze nie samym litym sie zyje a zaglebiarka do ciecia np. plyty stolarskiej bedzie jak znalazl.
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: piociso w 2020-08-21 | 13:19:11
Pamiętaj że tarcicy niestruganej nie należy brać bezpośrednio na piłę stołową
No toś Pojechał po bandzie. To nieprawda. Uzasadnienie wyżej w poście Kolegi. Po to jest klin za piłą żeby się nie klinowało. Operator ma oczy i rozum. Nie trzeba chyba większych uzasadnień. To się nie da obronić.
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2020-08-21 | 13:19:56
Szybciej i łatwiej rozetniesz tarcice na pile stołowej .

Zagłębiatka sprawi sie o niebo lepiej przy większych arkuszach sklejki , płyty klejonki  , ale jak będziesz rozcinał deskę tarcicy to ok pierwsze cięcie ładnie zrobisz i masz równy brzeg ale im więcej cięć tym gorzej ( brak podpory szyny ) . Ja bym kupił Ryobi 1800 /makitę czy boscha do rozcinania tarcicy ( pierwsze cięcie to prosty jig albo  przykręcasz kawałek sklejki do deski i tniesz tą stroną od przykładnicy ) .

Najlepiej mieć obie ale robienie mebelków i architektury ogrodowej to w większości przypadków cięcie tych samych wymiarów kilka pod rząd i tu piła stołowa lepsza .

Jak będziesz robił blat stołu z klejonki to  zagłębiarka z listwą będzie lepszym rozwiązaniem niż manewrowanie klejonką na blacie piły .

To takie moje zdanie


A przy okazji @jarko (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=2519) w której części kraju działasz ? może znajdzie się ktoś w okolicy kto ma zagłębiarkę i piłe stołową i zobaczysz obie w akcji i sam zdecydujesz
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: Bart_K w 2020-08-21 | 13:26:11
Pamiętaj że tarcicy niestruganej nie należy brać bezpośrednio na piłę stołową
No toś Pojechał po bandzie. To nieprawda. Uzasadnienie wyżej w poście Kolegi. Po to jest klin za piłą żeby się nie klinowało. Operator ma oczy i rozum. Nie trzeba chyba większych uzasadnień. To się nie da obronić.

Spoko luz, dotarło ;)
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: DyzMeg w 2020-08-21 | 13:29:19
Zgadzam się z M.ChObi w 100 procentach.
Pamiętaj że ani pilarka, ani zagłębiarka nie da Ci idealnej powierzchni do klejenia.
Ja mam obie te maszyny i z klejonkami czekam aż się dorobię wyrówniarki z grubosciówką.
Nie twierdzę, że się nie da, ale ja próbowałem i doszedłem do wniosku, że dwie czy trzy deski da się od bidy jeszcze skleić, ale jak mam pomyśleć o większej ilości to mnie głowa od razu boli i ręce opadają
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: microb1987 w 2020-08-21 | 13:30:05
Ja osobiście brzeguje i zgrubnie rozcinam tarcicę pilarka ręczna na szynie (może być zaglebiarka), a dopiero dokładne cięcia robię na pilarce stołowej.
Strasznie ch*jowo manewruje się dębowa decha 200x600/700x50mm na pilarce stołowej wielkości skrzynki z jabłkami.
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: bushmaster w 2020-08-21 | 13:32:07
kto ma zagłębiarkę i piłe stołową i zobaczysz obie w akcji i sam zdecydujesz
Najlepiej mieć obydwie .Piłę stołową do mniejszych elementów a zagłebiarkę/pilarkę ręczną z adapterem do dłuższych i większych elementów .
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: jarko w 2020-08-21 | 13:33:21
A przy okazji @jarko (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=2519) w której części kraju działasz ? może znajdzie się ktoś w okolicy kto ma zagłębiarkę i piłe stołową i zobaczysz obie w akcji i sam zdecydujesz

Ze Śląska- okolice Bielska-Białej.

To jeszcze zapytam o konkretne sprzęty przy maksymalnej grubości materiału 50mm? Budżet maksymalny około 3000.
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: piociso w 2020-08-21 | 13:39:35
Spoko luz, dotarło
Ok. "Wymskło Ci się". :) Po to jest forum żeby można było jeden drugiemu "wyjaśnić" ;)
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-08-21 | 13:49:25
Ten budżet sporo zmienia. Na początku byłem takiego samego zdania jak @sgt_raffie (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=25) ale...
Przy tej kasie i braku miejsca na większą piłę brałbym stołową Dewalt. Zagłebiarki są fajne ale cięcie powtarzalnych wymiarów to udręka
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2020-08-21 | 13:57:35
cięcie powtarzalnych wymiarów to udręka
Tak samo jak rozcinanie formatki wióra, płyty stolarskiej lub arkusza sklejki na takiej małej pile stołowej.
W tym budżecie poszedłbym chyba w zagłębiarkę + pilarkę ryobi rts-1800 z opcją późniejszej wymiany pilarki.
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: bushmaster w 2020-08-21 | 14:02:16
W tym budżecie poszedłbym chyba w zagłębiarkę + pilarkę ryobi rts-1800 z opcją późniejszej wymiany pilarki.
Makita SP6000J z szyną prowadzącą i Ryobi RTS1800-G .Spokojnie starczy na to a i dokupisz sobie przy okazji dodatkowe tarcze tnące do Makity lub Ryobi.
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: sgt_raffie w 2020-08-21 | 14:08:51
Kurcze...BB to moje rodzinne strony..ale juz tam nie mieszkam wiec nie pomoge fizycznie..
Majac 3 kola to powiem tak:
JESLI mial bym miejsce to bral bym pile stolowa dewalta (nawet jest na sprzedaz na forum obecnie) i zabudowal w duzym stole. I mozna dzialac cuda.
JEDNAK Ty nie masz miejsca. W takim razie pomysl niezlej zaglebiarki (makita np) i pily Ryobi RTS1800 jest lepszy.
Co do samej zaglebiarki to jest teraz np fajna promocja na Maffela MT55 z szyna za 2600 z groszem na puncie.
Nie ma sprzetu do wszystkiego. Co bys nie kupil to zaraz przyda sie cos innego :D..
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: KrisssK w 2020-08-21 | 14:09:26
Panowie, a pytanie takie.
Mam już zagłębiarkę Makity i pilarkę Boscha PTS10
Niestety nie stać mnie teraz na słynnego DW. Widzę, że polecacie tego Ryobi RTS1800-G. Czy wymiana Boscha na tego Ryobi to krok do przodu czy jednak to ta sama klasa co Bosch?
Akurat w Julce jest promocja na te pilarkę Ryobi - 999zł.
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: bushmaster w 2020-08-21 | 14:15:49
Ryobi RTS1800-G
Ryobi to dobra pilarka na początek.Zawsze mozna ją zmienic potem na cos lepszego.
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2020-08-21 | 14:18:00
Ryobi to dobra pilarka na początek
Pod warunkiem, że wybierzesz możliwie najlepszy egzemplarz :)
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: piociso w 2020-08-21 | 14:18:22
Zamiana Bosch-a na Ryobi? to wg mnie nie krok a co najmniej 2 kroki - do tyłu.
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2020-08-21 | 14:19:26
co najmniej 2 kroki - do tyłu
Jakieś konkretne doświadczenia czy opierasz się tylko o nazwy producentów?
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: bushmaster w 2020-08-21 | 14:21:30
Pod warunkiem, że wybierzesz możliwie najlepszy egzemplarz
I założysz soft-start
https://kornikowo.pl/pily-stolowe/ryobi-rts1800-g-podlaczenie-soft-start-(miekki-rozruch)/
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: KrisssK w 2020-08-21 | 14:26:46
    co najmniej 2 kroki - do tyłu

Jakieś konkretne doświadczenia czy opierasz się tylko o nazwy producentów?
No to jeśli ta Ryobi jest dwa kroki za tym Boschem, którego też do rewelacji zaliczyć się nie da to już nie wiem, co ta Ryobi sobą prezentuje.
PO drodze z pracy mam Julkę - oblookam sobie ją osobiście.... w sensie pilarkę a nie Julke :)
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2020-08-21 | 14:29:28
Ale ja nie twierdzę, że ryobi jest 2 kroki za boszem. Kolega @piociso (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=376) tak twierdził dlatego pytałem czy pracował na obu i ma porównanie czy - jak to czasem bywa - opiera swoje zdanie na marce. Ja mam ryobi parę lat i w sumie to nie narzekam. Zapewne nie jest to najlepsza maszyna na świecie ale nie mam z nią problemów i w sumie nie narzekam, zwłaszcza za takie pieniądze. Bosza nie używałem więc się na jego temat nie wypowiadam.
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: KrisssK w 2020-08-21 | 14:32:59
Podstawowe pytanie czy blat jest równy, czy to loteria? W Boschu przez ten ruchomy wózek to trzeba pół życia stracić żeby to ustawić, zlikwidować luzy i wyrównać z resztą stołu.
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: piociso w 2020-08-21 | 14:37:39
Odpowiadam :)
Robiłem na jednej i drugiej ale .... to nie w tym rzecz - tak mi się wydaje.
Tu problem w obu tych piłach jest taki, że występuje BRAK POWTARZALNOŚCI. Nie przywiązywał bym się ortodoksyjnie do mojego stwierdzenia o "dwóch krokach". To bardziej kierunek myślenia bo..... Może się okazać, że trafi się bardzo dobry egzemplarz Ryobi i bardzo zły Boscha lub odwrotnie. Przy jednej i drugiej nie ma żadnej pewności.
Wg mnie nikt na 100 procent nie powie Ci - Kup Ryobi bo będzie lepszy od Twojego Boscha. Niestety w obu przypadkach biorąc pod uwagę omawiane piły to może być loteria.
Nie ma co iść w kierunku dyskusji czy to jeden czy dwa kroki w tył :)
Acha. Dodam jeszcze że robiłem na tych maszynkach nazwijmy to okazjonalnie bo co chyba oczywiste jak każdy "porządny" użytkownik tego forum mam królową Makitę MLT100.
Jedną miałem przez chwilę, na drugiej u znajomego- tak to wyglądało. Ale jak pisałem wg mnie nie w tym rzecz....
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: KolA w 2020-08-21 | 14:38:29
blat jest równy
Blat bywa równy - takie wnioski z wcześniejszych dyskusji można wyciągnąć dlatego należy zmacać samemu parę sztuk i wybrać najlepszą :)
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: bushmaster w 2020-08-21 | 14:48:33
W mojej RTS1800-G blat jest równy w 99.5% .Minimalne nierówności są przy końcu po lewej stronie.Ustawiam culagę na dany wymiar(sprawdzam,koryguję) ,tnę i wymiar się zgadza.
Wszystko zależy od egzemplarza dlatego kupując piłe stołową najlepiej robic to osobiscie przez sprawdzenie kilku sztuk.
Modyfikacja RTS1800-G
https://majzlemimlotem.pl/wp/category/warsztat/maszyny-i-urzadzenia/ryobi/ryobi-rts1800-g/ (https://majzlemimlotem.pl/wp/category/warsztat/maszyny-i-urzadzenia/ryobi/ryobi-rts1800-g/)
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-08-21 | 15:05:24
Znów pi***oloty o sprzęcie, !powtarzalności etc... żeby na końcu w znaczącej większości przypadków zrobić stolik na kwadratowych nogach, zbić skrzynkę na kwiaty, które to można w zasadzie zrobić kupując strugane deseczki w markecie, ile można?!? ;D Nosz kuźwa ludziska przecież większość naszych amatorskich zabaw z drewnem tak właśnie wygląda, bez pi***olenia się w sprzęt można to zrobić z kupionych półproduktów. :D
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: bushmaster w 2020-08-21 | 15:16:55
Więc najlepszym rozwiazaniem będzie Ryobi RTS1800-G i Makita SP6000J z szyną prowadzącą  w tym budżecie .
Po co dywagować jaka pilarka lepsza ta czy inna.
Do tego najlepiej utworzyć nowy temat w odpowiednim dziale .
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2020-08-21 | 15:22:34
bo co chyba oczywiste jak każdy "porządny" użytkownik tego forum mam królową Makitę MLT100.




:D

Znów pi***oloty o sprzęcie, !powtarzalności etc
Ja na swojej Królowej Makiecie zawsze mam ten sam wymiar , jak prawi Różowy do amatorki spokojnie starczy
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: piociso w 2020-08-21 | 15:27:18
Rzekleś. Tylko Makita do amatorki :) Dajcie se spokój z Rybimi, jakimiś starymi co ich już w sprzedaży nie ma Boschami.
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: jarko w 2020-08-21 | 15:30:03
To jeszcze zapytam o zagłębiarkę- Makita SP6000J to około 1600 zł, Festool TS-55 to około 2200 zł (sprawdzane na szybko, bez większego szukania). Warto dopłacać, czy jako amator nie poczuję żadnej różnicy i przepłacę 600 zł?
Dziękuję za zaproponowanie rozwiązania.
Z Ryobi z zaproponowanymi modyfikacjami wygląda sensownie :)
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: ozi w 2020-08-21 | 15:30:56
Nie poczujesz
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2020-08-21 | 15:32:14
Nie poczujesz
Poczuje jak kiedyś pomyśli o rozbudowie systemu narzędzi ;)
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: bushmaster w 2020-08-21 | 15:35:13
Poczuje jak kiedyś pomyśli o rozbudowie systemu narzędzi
Cenowo . Jeśli kiedys wejdzie w to głębiej .
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: Marizus w 2020-08-21 | 16:05:46
Spójrz jeszcze na boscha GKT 55 GCE , z szyną 160 cm i torbą kosztuje około 1690 zł, a podobno to klon mafella made in Germany. Nie mam doświadczenia z innymi, ale posiadam boscha i jestem zadowolony, bardzo ładnie tnie i ma sporo akcesorii do rozbudowy, niestety trochę kosztują, bo dałem za nie prawie tyle co za zgłębiarkę.
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: szmar w 2020-08-21 | 20:18:24
Przypominam że zagłębiarki Makita Sp6000 i Bosch GKT nie mają klina więc przy drewnie nie są najlepsze.
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2020-08-21 | 20:24:32
Przy litym chyba lepiej by się sprawdził dewalt. Ma klin. A po za tym to bardzo dobra zagłębiarka i mocniejsza od festoola. Wiem bo miałem. Teraz jednak mam festoola ;D
Zdecydowały detale
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: jarko w 2020-08-21 | 21:46:33
A miało być tak prosto :D Teraz nie ukrywam, że trochę pogubiony jestem  ;D
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: sgt_raffie w 2020-08-21 | 22:15:29
Haha....po prostu zacznij robic. I tak wyjdzie Ci w "praniu" jakie narzedzia najbardziej pasuja do Twojego sposobu pracy...
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: Sławek_68 w 2020-08-21 | 22:22:37
Qrde, rozkmina jak przy przetargu na broń dla Ugandy  8)
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: sgt_raffie w 2020-08-21 | 22:33:39
Qrde, rozkmina jak przy przetargu na broń dla Ugandy  8)
Spoko spoko...I tak wezmą Beryla 762 :P..W weekend zerkne za fantami do Lexa.
Pierwsze "zakupy" i dla mnie były najtrudniejsze..teraz już przynajmniej wiem czego oczekuje i potrzebuje..
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: SETA w 2020-08-21 | 22:41:33
Nie ma co szaleć na wyrost z zakupami. To jednak człowiek bardziej decyduje o wyniku pracy niż maszyna.
Przez pierwsze 40 lat naszej firmy, z elektronarzędzi mieliśmy tylko dwie ciężkie wiertarki Celmy i nic więcej.
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: przemekwoj87 w 2020-08-21 | 23:15:27
Na początku zawsze brakuje elektronarzędzi/narzędzi nie ma co kupować na wielki zapas, tym bardziej że wątek nie jest o typowo budżetowych sprzętach. Narzędzia zawsze można wymienić na lepsze kiedy już się wie czego oczekujemy i co nam przeszkadza w obecnych.
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2020-08-21 | 23:37:19
I ja tak przeszedłem z zagłębiarki dewalta na zagłębiarkę festoola emoji2369
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: przemekwoj87 w 2020-08-22 | 00:09:40
Tylko ze do litego przyda się więcej maszyn niż do wióra, a budżet nie jest z gumy (no chyba że się mylę) emoji16
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: fyme w 2020-08-22 | 00:19:43
Mi tego nie musisz tłumaczyć ;)
Zaczynałem z pilarką meec z szyną zrobioną z kawałka sklejki :)
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: plama! w 2020-08-22 | 02:57:20
To i ja coś powiem. Na Twoim miejscu wziąłbym sp6000j z i dwie szyny (najlepiej jakiś zestaw) do tego pilarkę stołową  i  kilka strugów ręcznych.W budżecie powinieneś się zmieścić, w warsztacie też emoji41Dlaczego taki wybór?
Miałem makite, ( tak @KolA z felerną śrubą - na zlocie coś popsuli emoji2369emoji1787) a teraz mam ts55 bo poszedłem w system festoola. Sp 6000j jest naprawdę spoko. Na luzie poradzi sobie z rozcięciem materiału ( dokupić trzeba oczywiście tarczę pilarską), ale pilarka stołowa też się przyda ( chłopacy pisali o tym). A strugi przydadzą się do wyprowadzenia powierzchni(bo do klejonki ciężko uzyskać powierzchnię tymi dwoma maszynami emoji2369). Brakuje mi tu kilku rzeczy. Skoro chcesz robić z tarcicy i patrząc na to co masz w warsztacie ( bazuję na tym co wymieniłeś) to jednak potrzebujesz strugarki i grubościówki , albo większej ilości strugów ręcznych emoji121.
To jest moje zdanie i opinia jedna z wielu emoji12emoji1787
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: microb1987 w 2020-08-22 | 10:22:24
Znów pi***oloty o sprzęcie, !powtarzalności etc... żeby na końcu w znaczącej większości przypadków zrobić stolik na kwadratowych nogach, zbić skrzynkę na kwiaty, które to można w zasadzie zrobić kupując strugane deseczki w markecie, ile można?!? ;D Nosz kuźwa ludziska przecież większość naszych amatorskich zabaw z drewnem tak właśnie wygląda, bez pi***olenia się w sprzęt można to zrobić z kupionych półproduktów. :D
Chęć posiadania emoji2371
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-08-22 | 10:51:11
Znów pi***oloty o sprzęcie, !powtarzalności etc...
Chęć posiadania emoji2371
Ano właśnie pewnie masz rację.  Czasami jak przeglądam nowe wątki to odnoszę wrażenie, że cała para idzie w zakup i urządzenie warsztatu a później już siusiak opada. Miałem inne wyobrażenie o forum i tego co na nim znajdę, fakt jest sporo wiedzy praktycznej i ludzi tą wiedzą się dzielących, można popitolić też dla śmiechu i gdyby tak zrównoważone to było dawką kreacji, adekwatną do tego zapotrzebowania na "precyzję", "powtarzalność", "jest moc" ... a tego nie widać.
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: piociso w 2020-08-22 | 11:13:02
Zakupy sprzętu można określić innymi zwrotami typu "wyścig zbrojeń" czy "zimna wojna". Moim zdaniem ten pęd za precyzją do iluś tam części mm to takie hobby w hobby. Potrzebne? Może w 1-2 % prac. To raczej fetysz niż potrzeba. Ja przyznaje, że "po łepkach" czytam posty o precyzji sprzętu. To takie doktorskie rozważania raczej jako materiał na pracę naukową. Ale.... ja jestem amator. Może profesjonaliści potrzebują precyzji sięgającej opisywanych 0,1 mm. Nie mam racji? Może jakieś przykłady "Ktoś" poda jako przeciw teza, że w stolarstwie, ciesielce są potrzebne aż takie dokładności sprzętu.
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: M.ChObi w 2020-08-22 | 12:00:10
Ja się mogę wypowiedzieć ze swojego pkt widzenia . Jak sie zarabia na pracy z drewna to inna bajka niż jak się dłubie w blaszaku czy na balkonie .

Lepsze maszyny dają troszkę więcej możliwości i skracają czas ( czasem minutkę czy dwie a czasem godzinę ) tu podam przykłąd , mam lamelownice z jula i Makity , obie działają , ale ta makity ( 7razy droższa ) jest lepiej wykonana , ma dokładniejsza regulację i lepszą ergonomię pracy . Obiema zrobię to samo ale makitą szybciej .

Piły stołowe to samo jak i porównanie zagłębiarki i piły tarczowej , obie przetną materiał , ale zagłębiarka jest dokładniejsza ( dzięki prowadzeniu na szynie ) i bezpieczniejsza . A tak naprawdę można rozciąć tarcice za pomocą piły ręcznej za 30 PLN .

Ale pozostaje kwestia czasu jaki mamy na Hobby .


Ale wracając do tematu ja bym kupił zagłębiarkę w zestawie z szynami i do tego tarczę 24 zęby i jakiegoś ryobi . Jak bedziesz rozcinał tarcicę to wstępnie na długości sobie kolega przytnie , zbrzeguje jedną stronę i na pile stołowej porozcina na określony wymiar (szerokości ) i do mebelków ogrodowych w zupełności starczy .
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: pinkpixel w 2020-08-22 | 14:23:03
Lepsze maszyny dają troszkę więcej możliwości ...
... pytanie czy się to "troszkę więcej możliwości" wykorzystuje, bo ja nie dostrzegam ...

Jakiś czas temu było na forum pytanie kogoś kto dom wykańczał i pytał o ręczną pilarkę do przycinania konstrukcji na dach (łaty i inne pi***aty) z zaznaczeniem że chciałby ją później do okołodomych robótek wykorzystać ... i jaka była średnia poleceń sprzętu? - kup zagłębiarkę.

Co do samej zagłębiarki (makita, bosh, dewalt, festool) otóż kupiłem zagłębiarkę graphita ... ale ... ponieważ ciekawski jestem oprócz niej zamówiłem sobie (korzystając z opcji zapłać później na allegro) najpierw Bosha, a poźniej Makitę, na dewalta i FS limitu mi już nie starczyło. I sobie te sprzęty w garażu porównałem. Makita i Bosch bardzo fajne, nie powiem korciło mnie by któregoś zatrzymać ... tylko że ... kupowałem to na potrzebę rozcinania  większych kawałków sklejki i formatowania blacików do stolików ... 1200 -1500 PLN kontra 350 PLN, i płyt meblowych nie mam zamiaru docinać, każda z nich daje porównywalne efekty na materiale do którego chcę to wykorzystać to na siusiaka mam wydawać więcej? Gdybym się kierował ogólnikową opinią forum byłbym 1000 PLN w plecy, sorry ale to dla mnie za dużo by móc pisać - kozacki sprzęt w imię samego tego stwierdzenia. Rozumiem potrzebę faktu posiadania i przyjemności jaką to sprawa i używania, o której wspomniał microbi, nie neguję tego, ale jak czasami czytam te dyskusje że lepiej zainwestuj i kup toto bo będzie lepiej, dokładniej, szybciej aaa pokrycia na te słowa brak ... ale sprzęt kozak jest :D
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: szmar w 2020-08-22 | 16:55:58
Co innego jest lepsze  : autor postu zalogował się wczoraj o 8.24  i ma już tyle odpowiedzi że dalej nie wie co zrobić. Choć pewnie byłoby lepiej żeby sam u kogoś dotknął i zobaczył jak tnie się zagłębiarką  , a jak piłą stołową z tych niższej klasy cenowej.
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: piociso w 2020-08-22 | 17:03:34
Przeanalizuje posty i wybierze te które będzie uważał za stosowne.  :)
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: jarko w 2020-08-22 | 20:40:24
Jeśli chodzi o narzędzia, które mam, to podałem tylko te do cięcia. Dodatkowo mam m.in. frezarkę Makita RT0700CX2J, kilka dłut i 4 strugi (nr 4, 5, 7 i low angle).
Chęć posiadania to pewnie dość naturalna rzecz u wielu osób (inaczej nie istniałby marketing jako taki ;)).
Mnie kilkukrotnie zdarzyło się być totalnie zawiedzionym z jakiegoś sprzętu- na przykład ukośnica, którą oddałem po 2 dniach, bo nie było możliwości jej skalibrowania (po skalibrowaniu trzecie cięcie było już z powrotem bardzo niedokładne). Zamieniłem ją na ukośnicę Metabo, która nie jest mistrzem świata, też ma swoje niedociągnięcia, ale jakość pracy jest dla mnie na akceptowalnym poziomie.

Wiadomo, że narzędziem praktycznie każdej marki można zrobić konkretną pracę, ale chodzi też o przyjemność tej pracy :)

Mam jeszcze pytanie czy klin rozszczepiający w zagłębiarce przy pracy z drewnem jest konieczny, czy nie patrzyć na to specjalnie?
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: sgt_raffie w 2020-08-22 | 20:55:50
Lepiej miec niz nie miec. Duzo zalezy od gatunku i przekrojow z jakimi bedziesz pracowac. Ale ogolnie to tak, fajnie by bylo jak by klin byl...
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: szmar w 2020-08-22 | 21:00:26
http://archiwum.ciop.pl/45369
Tytuł: Odp: Czy zagłębiarka dla mnie to dobry pomysł
Wiadomość wysłana przez: jarko w 2020-08-22 | 21:08:14
http://archiwum.ciop.pl/45369

Działające na wyobraźnię, dziękuję.

Dziękuję również za wszystkie inne odpowiedzi, przemyślę każdą i wybiorę najlepszą wg mnie opcję.