Kup se Makitę to będziesz Makitować!
Makituję, tyle, że czerwoną m4500k i to sporo. Najdłużej ciąłem chyba z 4h różnych gałęzi, non-stop, a ty? Drętwe łapy się robią nawet po makicie, która mniej waży. Mówię o pracy ciągłej, nie przerywanej.
I nie mają żadnych problemów z serwisem.
Cat podszedł do tej kwestii profesjonalnie i nie ma żadnego problemu. Czy posiadają serwis z częściami dostępnymi dla zwykłego śmiertelnika?
Pamiętaj, tylko makita, inaczej powiem
@M.ChObi -emu.
//
Jeżeli miałbym teraz brać jedną szablastą, to uwagę zwróciłbym na niezbyt ciężką i z systemem redukcji wibracji. Yato coś takiego posiada, mniej telepie niż makita, kultura pracy lepsza. Jednak przyciężkawe to sprzęciwo do dłuższej pracy.
Druga sprawa - luzy na suwaku. Lekki osiowy może być, najwyżej rzaz będzie ciut schodził, ale to można wyrównać. Wzdłużny też różnicy nie robi. Najgorszy jest boczny, kiedy suwak lata, wtedy brzeszczot nie pracuje równo w jednej linii, dostaje dodatkowych wibracji, co przenosi się na piłę. Szczególnie wyczuwalne jest to np. przy drewienkach z mniejszym obwodem.