Autor Wątek: Praca na ukośnicy, a oznaczenie silnika  (Przeczytany 472 razy)

Online wiewioor7

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1522
Praca na ukośnicy, a oznaczenie silnika
« dnia: 2023-02-11 | 18:18:52 »
Heja
Potrzebuję wyjaśnić na chłopski rozum oznaczenie silnika :)

Powiedzmy, że potrzebuje ucinać długie kantowki na mniejsze kawałki, jest tego dużo czyli seryjna praca. Na silniku ukośnicy mam napisane S6 40%, definicję przeczytałem i nasunęło mi sie pytanie, jak ciąć najbezpieczniej dla silnika?
Będę ciął np. godzinę i czy mam ciąć standardowo, czyli bzyk, przesunąć, bzyk, przesunąć i za każdym razem włączać wyłączać, czy trzymać caly czas guzik i podnosić upuszczać włączoną ukośnicę.
Takie same oznaczenie mam na pilarce budowlanej (na dewalcie nie piszą) i tam ma to sens, ale na ukośnicy to sam nie wiem.

Offline krzyś48

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3620
  • Wolność,kocham i rozumiem,wolności...
Odp: Praca na ukośnicy, a oznaczenie silnika
« Odpowiedź #1 dnia: 2023-02-11 | 19:23:49 »
S6- praca okresowa długotrwała z przerywanym obciążeniem; praca z następującymi po sobie identycznymi okresami pracy, z których każdy obejmuje czas pracy z obciążeniem stałym i czas pracy przy biegu jałowym. W tym przebiegu nie występuje czas postoju;
https://bezel.com.pl/2018/08/01/maszyny-elektryczne/
na moje pryszczate oko :P
40% to dobry trunek ???
tfuuu
 ::) :P
maszyna(silnik) cały czas pracuje,a ty przeszkadzasz jej(te 40%czy 60%) tnąc deski,baliki i co tam jeszcze,60%ma hulać na biegu jałowym :)

Żeby było bezpieczniej dla silnika to, piła ostra,nie pchać po chamsku szybko(bo tam browar temperaturę łapie) a i czysta piła bez żywicy, bo to opór stwarza :o
Wiem coś o tym  ::) :P zamordowałem 4KW silnik m)
ale to tam dawno i się nie liczy :)
Jeszcze taka zboczona metoda :P
ot tak po prostu maca się silnik,czy gorączki nie dostał ;D :P
ziarnko do ziarnka zbierze się dwa ziarka

Offline Maverick

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 449
Odp: Praca na ukośnicy, a oznaczenie silnika
« Odpowiedź #2 dnia: 2023-02-11 | 22:23:16 »
Dzisiaj ciałem na ukosnicy kantowki 70 mm i po prostu czuć pod ręką czy silnik daje rade czy jednak trzeba dać luz na ręce i nie pchać na siłę. Dlatego wszystko sprowadza się do wyczucia. Nic na siłę, kilka przejazdów, efekt ten sam, a maszyna nie zajechana
Oprócz kilku sekund więcej roboty, ale i narzędzia mimo wszystko trzeba dbać.
Drewno nie pracuje, kiedy jest w piecu.

Online wiewioor7

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1522
Odp: Praca na ukośnicy, a oznaczenie silnika
« Odpowiedź #3 dnia: 2023-02-11 | 23:05:51 »
To to wszystko wiadome, tarcza, posuw wszystko wiem, bo często tnę.
Mnie się tylko rozchodzi o to, czy jak już podnoszę do góry, to puszczać guzik czy nie. Bo to takie nienaturalne na ukośnicy, ale tak powinno się robić według oznaczenia s6.
Piła stolowa i grubościówka też ma s6 40% i tam to ma sens, włączasz maszynę i tniesz, albo strugasz bez wyłącznia maszyny po każdej kantówce, a na ukośnicy tak się nie robi.

Może zrobić tak jak słyszałem, że robią w zakładach, jak dużo cięcia to trytka/gumka na guzik I ukośnica działa tak jak powinna według swojego oznaczenia.