Autor Wątek: szyna prowadząca - zbytek czy konieczność?  (Przeczytany 1332 razy)

Offline adminek

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 36
szyna prowadząca - zbytek czy konieczność?
« dnia: 2024-01-25 | 02:20:45 »
Mam takie pytanko: czy jeśli pilarka ręczna jest przesuwana na szynie - czy to jest duża różnica jakby zamiast tego zastosować np. marketowy, długi profil aluminiowy - tzw. łata tynkarska aluminiowa - która nie jest droga w stosunku do szyn ale za to bardzo dokładna? Szyna maksymalna od Makity kosztuje ponad 600 zł 3-metrowa - natomiast taki profil, pierwszy lepszy z allegro dużo mniej:

https://allegro.pl/oferta/inter-s-lata-murarska-trapezowa-aluminiowa-150cm-13445291616

Myślę, że taki można ściskami przytwierdzić lub na jakąś taśmę 2-stronną przykleić aby się nie przesuwał.

Podobny mam już w domu. Jakie są różnice, bo zastanawiam się nad zakupem pilarki uniwersalnej aby mi posłużyła do wielu domowych spraw na wiele lat przy czym ja bardzo dużo nie zamierzam majsterkować. Ot czasem jakąś podłogę, listwy położyć, jakąś szafeczkę i do ogrodu. Czasem jakąś tarcicę przetrzeć. Bo jeden model nad którym się zastanawiam ma możliwość prowadzenia po szynie drugi nie ma - i ten drugi wydaje mi się być bardziej uniwersalny jak na moje potrzeby na następne 20 lat.

Dlatego ciekawy jestem jakie macie doświadczenia w tej materii -bo teoria teorią a praktyka wiadomo.
« Ostatnia zmiana: 2024-01-25 | 02:23:36 wysłana przez adminek »

Offline wojtis1990

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 11
Odp: szyna prowadząca - zbytek czy konieczność?
« Odpowiedź #1 dnia: 2024-01-25 | 05:54:19 »
Ja kupiłem w Lidlu zagłębiarkę wraz z prowadnicą 120cm za 600 zł i jestem z niej bardzo zadowolony. Lekka prowadnica z możliwością cięcia w pionie na ścianie. Ciąłem głównie płyty OSB na cały domek i blaty do kuchni. Jest dokładna i w dobrych pieniądzach.
Model PARKSIDE PERFORMANCE® Akumulatorowa zagłębiarka z szyną 20 V, 20-Li PPTSA.

Offline szmar

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2039
Odp: szyna prowadząca - zbytek czy konieczność?
« Odpowiedź #2 dnia: 2024-01-25 | 07:47:17 »
Szyna maksymalna od Makity kosztuje ponad 600 zł 3-metrowa - natomiast taki profil, pierwszy lepszy z allegro dużo mniej:

https://allegro.pl/oferta/inter-s-lata-murarska-trapezowa-aluminiowa-150cm-13445291616

To złe porównanie bo łata 1500 a szyna 3000 . Szyna Makity 1500 ok.190 zł czyli dla 3000 trzeba dwie szyny po 190 plus łączniki ok.100 zł  czuli 580 zł . ale dla używania pilarki na takiej szynie trzeba adapter  do pilarki od 120 do 220 zł .
Wszelkie prowadzenie pilarki przy szynie jest zawsze niepewne ( 10 razy się uda a 11 raz nie)  . Pilarka z adapterem lub zgłębiarka zawsze jeździ po szynie. A to jest bardzo duża różnica. Ja jednak jestem zwolennikiem zgłębiarki   drożej ale pewniej dokładniej bezpieczniej  ciężej wagowo i finansowo .
Oczywiście polecam minimum Makitę SP6000 , tak wiem Parksidem też da się ciąć ale po czasie jak zmienią/podniosą się wymagania to jednak jakaś profesjonalna nawet używana by się przydała  .



Tu na forum jest sporo na temat wyższości zgłębiarek nad pilarkami , a jak ktoś ma wydać od  5 do 10 tysięcy 
« Ostatnia zmiana: 2024-01-25 | 07:51:37 wysłana przez szmar »

Online przemekwoj87

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 454
Odp: szyna prowadząca - zbytek czy konieczność?
« Odpowiedź #3 dnia: 2024-01-25 | 08:26:27 »
@adminek kiedyś też tak myślałem że jakaś przykładnica zastąpię szynę. Raz to przykładnice musisz jakoś przymocować żeby się nie ruszała na materiale a to trochę czasu zajmuje no i trzeba kontrolować żeby pilarka cięła przy przykładnicy, co czasami wcale nie jest takie proste. Jak kupiłem zaglebiarke, to powiedziałem dlaczego tak późno. Kładziesz szynę i tniesz przy kilku lub kilkunastu cięciach się nie denerwujesz i idzie to sprawnie i szybko. Jeśli tniesz mało i masz dużo czasu i spokojne nerwy to przykładnica wystarczy. A w reszcie przypadków szyna bardzo pomaga.

Offline truszczyk

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1140
Odp: szyna prowadząca - zbytek czy konieczność?
« Odpowiedź #4 dnia: 2024-01-25 | 08:29:05 »
Jak tniesz takie długie elementy to nie ma co się zastanawiać, tylko szyna.

Offline Koenig

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1899
Odp: szyna prowadząca - zbytek czy konieczność?
« Odpowiedź #5 dnia: 2024-01-25 | 08:31:24 »
Zgadzam się z przedmówcami, przeskok na zagłębiarkę z szyną to dla mnie było ogromne zaskoczenie. Ja mam zagłębiarkę marketową ale jeździ po szynie Makity.
BTW zaskakująco podrożały te szyny (jak wszystko niestety).
To się zateguje...

Offline szmar

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2039
Odp: szyna prowadząca - zbytek czy konieczność?
« Odpowiedź #6 dnia: 2024-01-25 | 09:18:39 »
to powiedziałem dlaczego tak późno.
Większość nabywców zagłębiarki  tak uważa.

Offline Meksykanin

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1557
  • Nulla dies sine linea
Odp: szyna prowadząca - zbytek czy konieczność?
« Odpowiedź #7 dnia: 2024-01-25 | 09:31:02 »
to powiedziałem dlaczego tak późno.

Większość nabywców zagłębiarki  tak uważa.


Ja też do nich należę.  :)  Dopóki nie miałem swojej, nie doceniałem funkcjonalności i wygody zagłębiarki. Wydawało mi się, że to mniej więcej to samo, co zwykła pilarka.
« Ostatnia zmiana: 2024-01-25 | 09:36:46 wysłana przez Meksykanin »
Kto chce, szuka sposobu; kto nie chce, szuka wymówki.

Offline andzei

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 64
Odp: szyna prowadząca - zbytek czy konieczność?
« Odpowiedź #8 dnia: 2024-01-25 | 09:31:30 »
Jeśli już jakieś sznurkowania, to proponuję minimum piłę z rowkiem w stopie i samodzielnie wykonaną szynę np. z panela podłogowego z naklejoną listewką pasującą do tego rowka w stopie piły. To już znacząco usztywni "tor jazdy" piły - tylko pchasz piłę, nie musisz jej dociskać do prowadnicy. Jest cała masa filmów na ten temat budowy takiej prowadnicy na YT.
Szyna (taka DIY potencjalnie też) pomaga także w poprawie jakości cięcia: osłania element cięty co zmniejsza znacząco ilość/wielkość wyrwań.
Natomiast także uważam, że dopiero zagłębiarka daje dokładność, jakość i wygodę.

Offline labeo

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 14
Odp: szyna prowadząca - zbytek czy konieczność?
« Odpowiedź #9 dnia: 2024-01-25 | 10:02:16 »
Pewnie koledzy tu mają rację że zagłąbiarka jest świetna. Ale jelłi nie ma zagłębiarki to mam nieco inny patent na listwę bo stosuję dwie z jednej i drugiej strony piły czyli piła jedzie w takim tunelu. Wiadomo mocowanie tych listew zajmuje czas żeby było precyzyjnie ale potem cięcie jest ok.

Offline r2d2

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 612
Odp: szyna prowadząca - zbytek czy konieczność?
« Odpowiedź #10 dnia: 2024-01-25 | 10:46:07 »
Są pilarki które można prowadzić na szynie bez żadnych adapterów np dwe576, niestety szyny od dw do tanich nie należą - ale ja se chwalę - bo możesz ciąć zgrubnie, po kresce, od prowadnicy bocznej, od profila, albo od szyny - cięcie zagłębiarką bez szyny jest ryzykowne, jedyna wada to brak płetwy (konieczność użycia klina lub dobrego podparcia materiału)

Offline adminek

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 36
Odp: szyna prowadząca - zbytek czy konieczność?
« Odpowiedź #11 dnia: 2024-01-25 | 11:48:27 »
Dziękuję za wszystkie komentarze. Ogólnie ja rozumiem jaki tu padł przekaz. Hierarchia dokładności i łatwości operowania:
1. zagłębiarka z szyną
2. pilarka z szyną
3. pilarka bez szyny

Tak, to się rozumie samo przez się. Ale także piszecie że się da bez szyny, tylko że trochę z tym zabawy.
Powiem Wam dlaczego dałem przykład z łatą aluminiową tynkarską. Na cele tego wątku wyjmę łatę z garażu i zbadam ją bardzo dokładnie pod kątem bycia prowadnicą. Dałem przykład z łatą bo już 1 taką mam - i używałem jej do celów budowlanych, także jako wysięgnik. Szyna prowadząca do niczego innego się nie nadaje niż do tego by być prowadnicą.
I tak będę musiał zbudować jakieś rozwiązanie - własny projekt - stolik kilkumetrowy, wąski, rozbierany do tego celu - bez względu na to czy będzie to szyna prowadząca czy łata. Nie mam warsztatu, mam długi korytarz w domu który sporadycznie mógłbym wykorzystywać do przycinania długich elementów - mam też podwórko do tego celu na wiosnę i lato.
Piłę ręczną zechcę podmontować od dołu do własnego stolika aby robiła za pilarkę stacjonarną - operowanie samym materiałem a nie maszyną.
Tak jak mówię, nie zależy mi jakoś na komforcie i szybkości cięcia - najbardziej zależy mi na wszechstronności urządzenia w czasie.
Mam długi nóz tynkarski prawie 200 cm tego typu:

https://hgs24.pl/pl/p/SOLID-Noz-do-gladzi-szpachla-nierdzewna-100cm/688?utm_source=shoper&utm_medium=shoper-cpc&utm_campaign=shoper-kampanie-google&shop_campaign=3155839844&gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMIhI3yja34gwMVA1ZBAh277Q0MEAQYAiABEgL25fD_BwE

Zatem będzie to dobry wyznacznik prostości łaty.

Offline Meksykanin

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1557
  • Nulla dies sine linea
Odp: szyna prowadząca - zbytek czy konieczność?
« Odpowiedź #12 dnia: 2024-01-25 | 12:09:16 »
Tak jak mówię, nie zależy mi jakoś na komforcie i szybkości cięcia - najbardziej zależy mi na wszechstronności urządzenia w czasie.
No tak... kiedy ja kupiłem zagłębiarkę, pilarkę zostawiłem i wciąż mi służy, bo robię wiele cięć, przy których zagłębiarka jej w nie zastąpi. Gdybym miał mieć tylko jedno z tych urządzeń, wybrałbym pilarkę. Jednak to wynika z tego, co robię, a nie co jest lepsze.
Kto chce, szuka sposobu; kto nie chce, szuka wymówki.

Online przemekwoj87

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 454
Odp: szyna prowadząca - zbytek czy konieczność?
« Odpowiedź #13 dnia: 2024-01-25 | 12:13:58 »


Dziękuję za wszystkie komentarze. Ogólnie ja rozumiem jaki tu padł przekaz. Hierarchia dokładności i łatwości operowania:
1. zagłębiarka z szyną
2. pilarka z szyną
3. pilarka bez szyny

.

Taka jest hierarchia kiedy tniesz jakieś płyty lub większe powierzchnie. Do cięcia lat lub belek  i lataniem po dachu lepsza jest zwykła pilarka.

Offline adminek

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 36
Odp: szyna prowadząca - zbytek czy konieczność?
« Odpowiedź #14 dnia: 2024-01-25 | 13:00:33 »
No i sprawdziłem :) Zero luzów, na całej długości łaty aluminiowej ostrze noża 180 cm idealnie przylegało na całej długości. Swoją drogą ciekawe jak te łaty robią - chyba to wypalanie laserowe. Nie to co kątowniki w marketach. Wczoraj byłem właśnie w paru marketach i zszokowały mnie 2 rzeczy:
-1-sza: 2 kątowniki tej samej firmy - jeden 90st. drugi nastawny z regulowaną skalą - też nastawiłem 90 st.
Tej samej firmy! Przyłożyłem jeden do drugiego - róznica na wysokości ok. 60 cm  co najmniej 0,5 cm.
Podziękował.
2--ga: przechowywanie materiału na zewnątrz - deszcz pada a słupy drewniane całe mokre, bez zadaszenia, może i zabezpieczone - ale skąd wiadomo ile towar tam leży. Strach kupować.
I tutaj szok - w markecie kantówka 70x70 - położyłem na ziemię - 3 metry długa - na środku przerwa ok 2-3 cm między listwą a podłogą. Na gołe oko widać, że to banan nie kantówka.

Dlatego myślę o pilarce takiej większej a nie zagłębiarce do obróbki drewna z tartaku bo w tych gó**** marketach tam idioci pracują skoro taki towar biorą na stan. Kto im to kupi? Jak mogą brać na stan bez testowania narzędzia pomiarowe i krzywe deski? Ciekawe czy w USA np. też tak jest czy tylko w naszym kraju durniów z ludzi robią i frajerów szukają. Ja na pewno już żadnego większego drewna w markecie nie kupię.