Witam,
co w moim przypadku będzie lepsze zagłebiarka czy pilarka?
Będę ją uzywał głównie do drewna 80%, sklejka 15%, płyta meblowa 5%. Z drewna będę tworzył drobne meble jakieś półki, kwietniki, szafki, sklejka to jakieś jigy do sprzętu + to co z drewna, a płyta meblowa to regał do spiżarni. Wykonałem już kilka projektów na półproduktach od stolarzy (zamówiłem gotowe klejonki i listwy ja później docinałem kleiłem itp) teraz chciałbym robić to od podstaw z tarcicy, mam już trochę sprzętu piłę stołowa, ukośnice oraz grubościówkę dewalta, frezarka, wkrętarka, szlifierka oscylacyjna z boscha, teraz szukam sprzętu którym będę mógł rozciąć tarcice pod klejonke, przyciąć sklejka pod jakiegoś jiga. Z racji tego że będzie to głównie drewno zależy mi żeby sprzęt miał klin, fajnie jakby sprzęt działał z jakąś szyną prostota pracy, budżet do 1.5k zł w grę wchodzą również używki.