Pojawił się problem w mojej zagłębiarce Erbauer. W trakcie cięcia przypala deskę - wiem, wiem należy wymienić bądź naostrzyć tarczę ale zanim to zrobię proszę Was o informacje ponieważ rozważam również możliwość złej regulacji piły w stosunku do szyny.
Problem się pojawia podczas drugiego kontaktu z obcinaną końcówką deski. Po pierwszym kontakcie piły z drewnem, w trakcie przecinania deski materiał pozostaje czysty, natomiast podczas ponownego kontaktu z węglikami piły deski są przypalone.
Nie wiem czy dobrze to opisuję, dlatego posłużę się przykładem deski o szerokości 250 mm przecinanej zagłębiarka z tarczą 180 mm. Przynajmniej około 8 cm odcinek będzie miał ponowny kontakt z tarczą i ta część jest właśnie przypalana.
Proszę o sugestie jak pozbyć się problemu.

To dodatkowe pytanie czy to nowa zagłebiarka , czy tarcza też nowa , czy od początku jej użytkowania były  takie problemy i może jakaś fotka tej "przypalonej" deski.

Temat jest aktualny, napisałem o nim dzisiaj, a problem zauważyłem w piątek kiedy przycinałem choinkę z desek świerkowych.
Tarcza nie jest nowa ale nie powinna być zajechana.
Rozważałem kupno nowej ale podkreślam clou mojego pytania - czy powodem przypalenia może być nierównoległe ustawienie piły do kierunku cięcia wymuszonego przez prowadnicę?

Tamten problem dotyczył wyłączania się zagłębiarki, był wyjaśniony i zakończony 10 lipca 2021 roku. To jest opisane w końcówce wątku. Dzisiaj dodam, że kiedy tarcza była ostra jak brzytwa to wszystko było ok, ale kiedy się tępiła i drewno stwarzało coraz większy opór zagłębiarka się wyłączała. Po powrocie z serwisu problem zniknął.

Dzisiaj zrobiłem zdjęcia "podwozia" mojej zagłębiarki i są dwa regulowane punkty umożliwiające drobną korektę równoległości zagłębiarki (a w konsekwencji tarczy) w stosunku do prowadnicy.
Coraz bardziej skłonny jestem szukać w tym miejscu przyczyny przypalania desek w części która pozostaje ponieważ dzisiaj sprawdziłem jakość odpadu po obcinaniu i te fragmenty są czyste (nieprzypalone).
.
Dodałem tylko zdjęcia zagłębiarki ponieważ przypalone deski po cięciu piłą chyba każdy widział.

A te zęby nie są czymś oblepione, bo takie jakieś brudne na tym zdjęciu się wydają.

Dobrze, że wszedłem przed kupnem nowej piły.
Ta ma 40 zębów i waszym zdaniem to zbyt wiele?

Faktycznie zamocowałem ścisk tylko na starcie, a później był jedynie docisk.
Muszę to sprawdzić