Autor Wątek: Domowe zdrowe jadło  (Przeczytany 39739 razy)

Offline Drevutnia

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1500
Odp: Domowe zdrowe jadło
« Odpowiedź #315 dnia: 2022-09-13 | 00:14:28 »
dlatego jak zjesz potrawę z woka to  sensacji żołądkowych  brak 

@tomekz, ja mam na przykład zakazane jedzenie czegokolwiek smażonego na tłuszczu. Więc dla mnie ten wok się nie sprawdzi. Mam woka, gotuję na nim dla rodziny i wiem, że to nie dla mnie. I odkąd zacząłem zabawę z sous vide, bacznie obserwuję, jak moje dziadki, mama, a nawet żona i syn reagują na wiele "klasycznych" potraw. Narzekają na wzdęcia, piją ziółka na trawienie, niektórzy biorą rapacholin. A jak zjedzą coś "mojego", nigdy nie mają dolegliwości. Co oznacza, że zdrowa wątroba też jest obciążona przez takie jedzenie. Ale nie pisałem tego wszystkiego, żeby dowodzić, że sous vide to lecznicza dieta-cud. Chodziło mi przede wszystkim o bezproblemowość przygotowania, oszczędność czasu i powtarzalność wyników. Jeśli masz wątpliwości co do bakterii, to powiedz, dlaczego ta metoda jest stosowana od wielu lat w ekskluzywnych restauracjach, a ostatnio też w bardziej przystępnych? Takie gotowanie weszło między Kowalskich, takich jak ja, dopiero z popularyzacją taniego sprzętu, który osiąga efekt restauracji, tylko na małą, domową skalę. Ale to nic nowego, Tomku. :)

Offline tomekz

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2890
Odp: Domowe zdrowe jadło
« Odpowiedź #316 dnia: 2022-09-13 | 08:43:58 »
Chodziło mi przede wszystkim o bezproblemowość przygotowania, oszczędność czasu i powtarzalność wyników.

Tu masz rację ,jeśli Ci takie jedzenie służy . Może sekret jest w tej metodzie  , że  bakterie giną w niższej temperaturze. Jeśli nie , to mnie  to nie przekonuje .
Restauracje - moda , coś nowego , kasa, a klient zanim się zorientuje co do zdrowia upłynie czas i szukaj  winnego.

Offline Drevutnia

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1500
Odp: Domowe zdrowe jadło
« Odpowiedź #317 dnia: 2022-09-13 | 09:37:36 »
Ja wiem, że gdzie jest kasa, tam są wątpliwości. Ale jest też instynkt samozachowawczy. Zawodowo kręcę się wśród gwiazd i wierz mi, że niektórzy gwiazdorzą do potęgi n. Restauracje wiedzą, że to są trudni klienci, którym nie warto stawać na odcisk, bo zrobi się medialny cyrk, a to zawodowe samobójstwo. To raz. Dwa, że każdy, ale to każdy z kim rozmawiałem, w tej liczbie ja, miał takie same obiekcje, jak Ty. Dopóki się nie wgłębił w temat i nie przekonał. No i trzy - po odbiciu się od drzwi grabarza trochę mi się zmienił światopogląd. Nawet samochodem jeżdżę pokorniej, choć wcześniej jeździłem dobrze. Do tego uchodzę za rozsądnego, więc naprawdę nie ryzykowałbym zdrowiem, kolejnymi wizytami w szpitalu i może nie śmiercią, ale skróceniem sobie życia pakując w siebie wątpliwe pożywienie. Podsumowując, moim zdaniem metoda jest w stu procentach bezpieczna. Można sobie zrobić kuku tylko, jeśli produkty już wcześniej były nieświeże. Ale to dotyczy raczej każdego gotowania.

Offline newrom

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1275
Odp: Domowe zdrowe jadło
« Odpowiedź #318 dnia: 2022-09-13 | 20:44:49 »
Zabijanie bakterii to czas, temperatura, ciśnienie. Jak temperatura niższa, to trzeba zabijać dłużej. Trochę zgłębiałem temat w kontekście bakterii zgnilca amerykańskiego (choroba pszczół). Tak że potwierdzam że saus vide jest bezpieczne.
Próbowałem kilka razy robić jednak bez tego cyrkulatora. No nie smakowało mi specjalnie, po trzeciej czy czwartej próbie zakończyłem zabawę do czasu aż trafię do lepszej knajpy i spróbuję czy da się zrobić smacznie w ten sposób (smacznie dla mnie, bo ja nie przepadam za gotowanym mięsem...).

Offline Drevutnia

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1500
Odp: Domowe zdrowe jadło
« Odpowiedź #319 dnia: 2022-09-13 | 20:54:10 »
Jestem szczerze zaskoczony, bo moim zdaniem to nie ma nic wspólnego z gotowanym mięsem. Gdybym usłyszał "gotowane mięso", pewnie bym się skrzywił. Ważny jest ten etap po wyjęciu z kąpieli, czyli dalsza obróbka, o której pisałem. Ale kurde, nawet bez tego mięso wychodzi jędrne, a nie rozpadające się, jak po wyjęciu z zupy. Hmm... Ale dzięki za głos na obronę bezpieczeństwa spous vide. ;)

Offline morzeimozna

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 805
Odp: Domowe zdrowe jadło
« Odpowiedź #320 dnia: 2022-11-18 | 22:29:40 »
Panowie oferuje Wam mój autorski przepis na kociołek w składzie: boczek, karkówka, tylna golonka do tego kiszona kapusta, ziemniaczki, marchew, cebulka, czosnek i śliwka, por oraz sos wedle własnego przepisu! Jeśli jesteście zainteresowani dam Wam przepis i wstawię fotki z realizacji!
« Ostatnia zmiana: 2022-11-19 | 19:58:55 wysłana przez morzeimozna »
Idee nie umierają (…); drzemią czasem, ale budzą się jeszcze silniejsze.

Offline Maciek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 591
Odp: Domowe zdrowe jadło
« Odpowiedź #321 dnia: 2022-11-19 | 03:09:38 »
Wstawiaj  ;D

Offline Matgregor

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1603
Odp: Domowe zdrowe jadło
« Odpowiedź #322 dnia: 2022-11-19 | 09:18:10 »
No to dajesz, zrobiłeś smaka
Rób rób, a garb Ci sam wyrośnie...

Offline krzyś48

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3628
  • Wolność,kocham i rozumiem,wolności...
Odp: Domowe zdrowe jadło
« Odpowiedź #323 dnia: 2022-11-19 | 21:08:23 »
dam Wam
dwa weki poproszę :)
 ;D :P
ziarnko do ziarnka zbierze się dwa ziarka

Offline VelYoda

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6857
  • Aquila Haliaeetus Poloniae
Odp: Domowe zdrowe jadło
« Odpowiedź #324 dnia: 2022-11-19 | 22:35:17 »
Spokojne, kolo musi dobrze literki poustawiać , żebyście dobrze zrobili ….
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

Offline morzeimozna

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 805
Odp: Domowe zdrowe jadło
« Odpowiedź #325 dnia: 2022-11-20 | 10:25:07 »
Dobra to jedziemy z tym koksem!
Przepis na "Gorczek Michała" pikantno-słodko-kwaśny (umiarkowanie kwaśny). Kociołek żeliwny 10 L na okoły 10 osób choć różnie bywało.

Składniki:
- boczek surowy 1 kg (nie zbyt tłusty),
- karkówka wieprzowa 1,5 kg,
- golonka tylna "duża" ok 1,5 kg,
- kapusta kiszona (nie kwaszona) 1,5 kg razem z sokiem,
- cała główka czosnku,
- 7 małych cebul lub 5 dużych,
- ziemniaki około 1 kg,
- 3 duże marchewki,
- por,
- śliwka suszona 0.5 kg,
- passata pomidorowa 1 L,
- przyprawy,
- piwo jasne

Przygotowanie:

Zaczynamy od mięsa. Odkrajemy skórę z boczku by ułożyć ją na spodzie kociołka, kroimy boczek i karczek w dość duże kawałki (zobaczycie na zdjęciach) następnie całość tego mięsa trzeba obsmażyć (obowiązkowo na smalcu) tak aby zmienił kolor na złotawy (nie musi być idealnie ale ma to ogromne znaczenie w efekcie końcowym) golonkę też trzeba obsmażyć ale w całości. Wszystko z osobna solimy na patelni wedle własnego gustu (lepiej nie dosolić jak przesolić). Obieramy warzywa, ziemniaki i marchew musimy obgotować w zasolonej wodzie tak jak do obiadu (trzeba to zrobić bo w połączeniu z kwasem z kapusty i po 5 godz. gotowania będą twarde). Cebulę kroimy na pół, rozgniatamy czosnek nożem i też obsmażamy ale pierw cebulę z dwóch stron a na końcu dodajemy czosnek pilnując żeby się nie przypalił bo będzie gorzki.

Sos zalewa:
- passata pomidorowa 1L,
- liść laurowy 5-7 sztuk,
- ziele angielskie 10 kulek,
- sól (do smaku nie zapominając, że wcześniej wszystko było solone),
- przecier chili ja dałem całą Harisse (Marokańska pasta) ale mogą być płatki chilli,
- nie dodajemy pieprzu!!!

Przygotowanie zalewy:

Passatę wlewamy do garnka i dodajemy wszystkie przyprawy na raz. Następnie zagotowujemy i zostawiamy na wolnym ogniu 10 min żeby się smaki wymieszały i odstawiamy. Wszystko.

Przygotowanie samego kociołka:
- na spód dajemy skórę z boczku 3-4 ziemniaki i kapusta,
- następnie golonka i kawałki mięsa posypując to sporą ilością śliwek,
- warstwa kapusty, marchew i por i znowu trochę śliwek,
- ostatnia warstwa mięsa zasypujemy resztą śliwek, odrobina kapusty,
- na to ziemniaki ile wejdzie i kapusta 3-4 cm ponad brzeg kociołka,
- wszystko zalewamy sosem czasem trzeba pomóc by dotarł do samego spodu,
- ewentualne braki sosu uzupełniamy piwem.

Przez 5 godzin trzymamy kociołek nad ogniskiem, które nie może palić się zbyt mocno ale ogień trzeba utrzymywać w dość dobrej kondycji.
Wiem, że przepis jest czasochłonny ale WARTO!!! a jeżeli coś zostanie to śmiało można chować do zamrażalnika tylko już bez ziemniaków.

Czas przygotowywania jak dla mnie to około godzina ale ja gotuję od dawna (moja największa pasja) i dość dobrze władam nożem no i znam przepis na pamięć.
Oczywiście najlepiej użyć produktów nie pochodzących z marketowych półek. Czasem nie jest to możliwe jasna sprawa ale im mniej tym lepiej. Ja robię ten Gorczek i w zimę i w lato.

Mam nadzieję, że niczego nie przeoczyłem. W razie pytań jestem do dyspozycji.

Smacznego!

« Ostatnia zmiana: 2022-11-20 | 12:33:02 wysłana przez morzeimozna »
Idee nie umierają (…); drzemią czasem, ale budzą się jeszcze silniejsze.

Offline morzeimozna

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 805
Odp: Domowe zdrowe jadło
« Odpowiedź #326 dnia: 2022-11-20 | 10:31:42 »
kolo musi dobrze literki poustawiać
Jak sam widzisz trochę tych literek jest.
Idee nie umierają (…); drzemią czasem, ale budzą się jeszcze silniejsze.

Offline Davidk1

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 366
Odp: Domowe zdrowe jadło
« Odpowiedź #327 dnia: 2023-01-19 | 20:24:26 »
Mam pytanie jako, że o domowym jedzeniu temat. Są tu pasjonaci domowych wędlin i wędzenia i wędzarni?  Robił ktoś wędzarnie?  Będę kilka pytań :)

Offline VelYoda

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6857
  • Aquila Haliaeetus Poloniae
Odp: Domowe zdrowe jadło
« Odpowiedź #328 dnia: 2023-01-19 | 20:33:17 »
Załóż oddzielny wątek to będzie porządek ….  ;)
haliaetus lub haliaetos – morski orzeł (bielik), rybołów, od gr. ἁλιαιετος haliaietos – morski orzeł (bielik), rybołów, od ἁλι- hali- – morski, od ἁλς hals, ἁλος halos – morze; αετος aetos – orzeł.

Offline tomekz

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2890
Odp: Domowe zdrowe jadło
« Odpowiedź #329 dnia: 2023-02-01 | 20:16:32 »
Zamówiłem już urządzenie do ogrzewania  faz przy robieniu zakwasu do chleba . Da mi to  rozmnażanie kultur bakterii mlekowych w zakresie  stałej temperatury  28* - 34* C
Nie trzymam już teraz zakwasu  w lodówce , tylko jako zaczątek w stanie  suchym . Zobaczymy jakie będą efekty , ale po  różnych  próbach z temperaturą  chleb  wychodzi coraz lepszy i zdrowszy .