Czołem,

Mam w warsztacie kilka 4m łat montażowych impregnowanych (pokrytych takim zielonym ustrojstwem). Mają przekrój 40x60 (choć realnie mniej
Czy da się to do czegoś wykorzystać jako elementy konstrukcyjne w warsztacie? (np wsporniki pod półki). Podejrzewam, że to nie jest suche drewno...
Czy można to bezpiecznie montować w pomieszczeniu (chodzi mi o szkodliwość tego zielonego)

Mam też kilka metrowych łat montażowych nieimpregnowanych kupionych jakiś czas temu w lokalnym tartaku (też pewnie nie wysuszone). Tutaj podobne pytanie czy można wg Was wykorzystać czy też zaraz zacznie się skręcać.

To zielone to nie jest wogóle szkodliwe bo to jest tylko barwnik. Tyle że niekoniecznie spożywczy czyli nie do jedzenia. Trucizna jest bezbarwna ale ona też nie lata tylko jest w drewnie i czeka aż ją robak zje razem z tym drewnem Także można bezpiecznie montować tylko spożywanie takiego drewna jest niewskazane Czyli nie nadaje się np. na deskę do krojenia

To jeden problem mniej. A czy takie łaty to suche drewno czy też się napracuję, a później ono będzie żyło własnym bogatym życiem i cała robota na marne pójdzie?

Zielone to barwnik do znakowania ile i jak zaimpregnowaniu.
Moczą w roztworach lekkich impregnatów bo szukają w ch*j oszczędności jak zwykle .

Da radę z tego co zrobić więc się nie zastanawiaj nawet i rób.

Wlasnie z takich internowanych łat robiłem sobie podpory pod półkę.
Lekko przestrugane, trochę przeszlifowane i jest git.