Podłączę się pod temat - czeka mnie niebawem wybór. Wszystko mam z modrzewia - są w sumie 2 budynki:
1. Dom - Elewacja, słupy i elementy od tarasu (zadaszone), wystające krowkie, podbitka - wszystko z modrzewia kupionego rok temu, przetarty niedawno - trochę płacze, te elementy widoczne poza krowkiami przetarte wiosną zeszłego roku, wystrugane słupy itp. w lutym br, jakoś strasznie nie płacze ale żywicy dużo.
2. Wiata garażowa - w całości budynek z modrzewia, ale kupiłem w górach taki co leżał już przetarty 10-15 lat temu i czekał na domek drewniany i się nie doczekał (żywicy już tyle nie ma).
To jednak trochę dwa różne materiały.
Wykonawca domu stawia na remmersa (byłem dziś oglądać drewniany dom stawiany w 2018 bez poprawek potem i wyglądał dobrze poza kilkoma deskami w pionie od południowej strony).
Wykonawca wiaty mówi o osmo, ale czytałem tu na forum, że to już nie to osmo co kiedyś, poza ceną.
Do tego będzie tego naprawdę dużo do zabezpieczenia więc cena ma znaczenia, ale oczywiście chodzi o to żeby za rok czy dwa nie trzeba było płacić znowu.
Z kolei Qiub (bardzo szanuję z zapartym tchem czytam) - pisze o Pollaku. Bądź tu człeku mądry. Jakieś sugestie?
Poniżej foto modrzewia po 15 latach