Autor Wątek: zakup piły formatowej z podcinakiem  (Przeczytany 656 razy)

Offline Kadus.meble

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 2
zakup piły formatowej z podcinakiem
« dnia: 2023-08-19 | 20:22:46 »
  Witam, szykuję sie do zakupu piły formatowej z podcinakiem, nie potrzebuje dużej formatówki ale kompaktowej to podręcznych cięć. Czy ktoś ma taką piłę wartą polecenia a może ma na sprzedaż?

Offline KrisssK

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2964
Odp: zakup piły formatowej z podcinakiem
« Odpowiedź #1 dnia: 2023-08-19 | 22:19:06 »
I pyk... reklama w nicku :)

Offline Kadus.meble

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: zakup piły formatowej z podcinakiem
« Odpowiedź #2 dnia: 2023-08-21 | 12:32:45 »
 to raczej informacja kim jestem ale jak kto woli, poza tym naprawdę szukam infromacji na temat tej piły

Offline Pistolet

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 308
Odp: zakup piły formatowej z podcinakiem
« Odpowiedź #3 dnia: 2023-08-21 | 22:46:00 »
kompaktowej to podręcznych cięć

Poszukałbym rojek, hammer lub scm. Kolejność przypadkowa, bo mam hammera w wersji k3 winner comfort i nie mogę złego słowa powiedzieć. Jest moc i dokładność. Przez te kilkanaście lat zauważyłem jedną niedogodność, że co jakiś czas trzeba przeczyścić i nasmarować gwint od podnoszenia piły. Przy upi*****nym pyłem są problemy z wysuwaniem do góry i korbka ciężko kręci. W dół nie ma problemu.
Dużo dodatków jest dostępnych do feldera, przedłużenia stołu, liniału i inne dedykowane akcesoria. Jak wygląda to u rojka i scm nie ma pojęcia.


Offline przemek.drzymala

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1435
    • instagram.com/manufaktura.ksztaltu
Odp: zakup piły formatowej z podcinakiem
« Odpowiedź #4 dnia: 2023-08-22 | 06:20:25 »
Nie miałem do czynienia z rojkiem ale na zdjęciach wygląda to naprawdę sensownie, cały agregat piły na żeliwny korpusie i podcinak na osobnym silniku, wózek na prentach. Hammer jak nowy i ustawiony ludzie bardzo chwała ale patrząc po budowie nie będzie to dlugowieczna konstrukcja. Sam oglądałem i bawiłem się ta pilarka u kolegi i ogólnie przyjemna w użytkowaniu bardzo ale jak wyżej napisałem prowadzenie stolu na kulkach i ten agregat biedy kawałek odlewu jako ramię i reszta to kątowniki z blachy..

Offline Pistolet

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 308
Odp: zakup piły formatowej z podcinakiem
« Odpowiedź #5 dnia: 2023-08-29 | 08:55:16 »
Pamietam jak byłem dzieciakiem i volvo robiło pancerne samochody, dzisiaj wszyscy robią strefy zgniotu  ;D
To nie jest pilarka do dużych formatów, do tego są wózki 3,2m z x-roll.

Offline przemek.drzymala

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1435
    • instagram.com/manufaktura.ksztaltu
Odp: zakup piły formatowej z podcinakiem
« Odpowiedź #6 dnia: 2023-08-29 | 12:55:21 »
Tu nie chodzi o to że trzeba mieć gigantyczna maszynę, najwyższy model pracowałem u znajomego na format4 z elektryka i formatowa jak formatowa.. Chodzi mi o to że piła mimo swoich stosunkowo niewielkich rozmiarów powinna być stabilna bo czasem tniesz listewki 0.5cm a czasem jakieś dębowe kawałki po 80mm.. Poza tym pręty są znacznie wytrzymalsze w długiej perspektywie czasu.. Prowadzenie na kulkach wymaga ciągłego dbania o to i czyszczenia żeby nie gromadzi się tam pył i żeby nie wiem co robić, jakie mieć odciągiem pył w warsztacie zawsze bedzie.

Offline Pistolet

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 308
Odp: zakup piły formatowej z podcinakiem
« Odpowiedź #7 dnia: 2023-08-29 | 23:11:05 »
Masz rację, ale szkoda dyskutować nad wyższością rojka, scm i feldera, nie mają tych trzech maszyn. Dużo zależy od konfiguracji i potrzeb użytkownika. Z tego co pamiętam jak kupowałem swoją to rojek był sporo droższy i miał słabą dystrybucję. Panowie z scm mnie olali, a z feldera miałem na drugi dzień ofertę - wziąłem co było (najdroższa opcja) i nie żałuje.
Nie jestem również stronniczy bo jak pisałem wcześniej największą wadą hammera jest regulacja wysokości piły. Pomimo odciągu zbiera się syf na śrubie i blokuje podnoszenie.
Co do stabilności - nie mam z tym problemu - waga z dodatkami ponad 350 kg. "Kulki" w prowadzeniu przeglądam może ze dwa razy w roku, tzn. przedmuch*je kompresorem i smaruje (dostęp jest pod spodem, więc trudno je zakurzyć). Piła jak piła...