Masz rację, ale szkoda dyskutować nad wyższością rojka, scm i feldera, nie mają tych trzech maszyn. Dużo zależy od konfiguracji i potrzeb użytkownika. Z tego co pamiętam jak kupowałem swoją to rojek był sporo droższy i miał słabą dystrybucję. Panowie z scm mnie olali, a z feldera miałem na drugi dzień ofertę - wziąłem co było (najdroższa opcja) i nie żałuje.
Nie jestem również stronniczy bo jak pisałem wcześniej największą wadą hammera jest regulacja wysokości piły. Pomimo odciągu zbiera się syf na śrubie i blokuje podnoszenie.
Co do stabilności - nie mam z tym problemu - waga z dodatkami ponad 350 kg. "Kulki" w prowadzeniu przeglądam może ze dwa razy w roku, tzn. przedmuch*je kompresorem i smaruje (dostęp jest pod spodem, więc trudno je zakurzyć). Piła jak piła...