Kornikowo - Forum stolarskie
Techniki stolarskie - ABC pracy z drewnem => Jak to zrobić? => Wątek zaczęty przez: Jin Sakai w 2023-02-25 | 23:44:19
-
W jaki sposób najlepiej połączyć ze sobą deski o grubości około 1 cm, aby uzyskać mocne połączenie?
-
skleić , skręcić, zbić gwoździami albo związać drutem wiązałkowym, mogą też być teretytki lub srebna taśma;)
co to i do czego ma być , coś wiecej napisz
-
Tylko że nie może być widać łączeń.. A do czego to, to nie mogę powiedzieć, przynajmniej na razie ;)
-
Wzdłuż, równolegle, prostopadle, sztorcem, bokami? Nie zasłaniaj łokciem zeszytu, tylko coś podpowiedz, żebyśmy mogli podpowiedzieć Tobie. :)
-
Chodzi o łączenia typu L... A ma to być hmm... na konkurs :D Więc proszę nie naciskać :)
-
Domyśliliśmy się. :D Ale żeby uzyskać odpowiedź, musisz nakreślić problem przynajmniej w ogólnych zarysach. Połączenie L to już progres. Jeśli ma być nie widać łączeń, to zakładam, że obie listewki mają tworzyć jedną płaszczyznę i nie będzie widać słojów, bo pomalujesz to czymś kryjącym, żeby nie było widać połączenia. Do tego połączenie ma być mocne.
Zakładam, że kładziesz listewki szerszym bokiem na blacie, a ten centymetr to ich grubość. I łączysz je tak, żeby tym szerszym bokiem wciąż leżały na blacie (jak ramka obrazu). Jak dla mnie jedyna możliwość to połączenie na zakładkę, co w tym wypadku oznacza niemal modelarską precyzję i ścinanie po 5 mm z obu łączonych listewek. Tak będzie najmocniej. Chyba, że to L ma być w innej płaszczyźnie.
Jeśli listewki mają stać tym centymetrowym bokiem na blacie (jak ścianki szuflad), to chyba najsolidniejsze będzie połączenie na wczepy proste.
-
Chodzi o łączenia typu L... A ma to być hmm... na konkurs :D Więc proszę nie naciskać :)
Najlepiej na ucios 45 stopni. I skleić. Większa płaszczyzna styku większa wytrzymałość
-
A takie?
-
Dżizas, wzdłuż. m)
-
Najlepiej na ucios 45 stopni. I skleić. Większa płaszczyzna styku większa wytrzymałość
Nie mam odpowiedniego narzędzia. Zresztą nie bedzie 4 bokow tylko 3... A z przodu będą elementy ruchome...:P
A takie?
Nie mam stołowej :P No chyba ze można inaczej
Domyśliliśmy się. Ale żeby uzyskać odpowiedź, musisz nakreślić problem przynajmniej w ogólnych zarysach.
Więcej szczegółów nie mogę podać xD
-
Możesz zrobić frezarką…
-
Możesz zrobić frezarką…
Tez nie mam... :D Ogólnie to dopiero jestem na etapie doposażania warsztatu :)
-
@Jin Sakai (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=3056), tak czytam ten wątek i mam wrażenie jakbym w kalamburach uczestniczył - tylko nie wiem co jest na końcu tunelu :D. Zrób prosty rysunek tego co chcesz połączyć (nie musisz całego projektu, tylko te elementy) i napisz czym dysponujesz aby to wykonać (lewa ręka, prawa ręka, młotek) - żeby zaraz nie wyszło, że napiszemy gwoździe i też napiszesz że nie masz ;D
-
żeby zaraz nie wyszło, że napiszemy gwoździe i też napiszesz że nie masz
No to akurat mam, młotek też :D
To ma być kostka o wymiarach ok 20x20x30 cm bez przedniej i górnej ścianki... A narzedzia które mam to:
• Kreg crosscut station
• Wkrętarka
• Pilarka tarczowa
• Mimośrodówka
Mogę jeszcze pożyczyć wyrzynarkę...
-
Krega nie mam, ale zakładam, że można na nim wykonać zacios 45 stopni do szerokości 305 mm (szerokość prowadnicy), więc tak bym zrobił, pewnie podkładając coś pod materiał - ustawił pilarkę na 45 stopni - sprawdził kąt tarczy od strony cięcia i zaciął łączone krawędzie. Dobrze by było wpuścić w to połączenie obce pióro, tylko z tym parkiem maszynowym nie wiem jak, ale i bez tego dobry klej powinien złapać. Włożył w ściski, tam gdzie mają być otwarte ścianki włożył tymczasowe rozpórki i chyba tyle...
Alternatywnie zrobiłbym połączenie kołkowe na prosto, będzie to mniej estetyczne ale równie skuteczne, z wykorzystaniem kołków 6 mm, albo nawet nieco mniejszych i znowu klej i ściski. Kluczowa jest precyzja wiercenia.
Edited:
A czekaj no... Ściski masz? ;)
-
A czekaj no... Ściski masz?
Nie może być inaczej ;)
-
ustawił pilarkę na 45 stopni
Bo ja wiem... Już wolę na kołki... Za dużo ustawiania
-
Ech... To jeszcze ostatni pomysł rodem z YouTube'a - pójście na łatwiznę po całości - podwaz sobie miejsca łączeń wzdłuż włókien robiąc miejsca do umieszczania wkrętów - umieść wkręty i zakryj główkę wkręta zadziorem, który zrobiłeś (umieść klej i ściśnij) - po wyschnięciu zeszlifuj i będzie prawie niewidoczne.
-
Ech... To jeszcze ostatni pomysł rodem z YouTube'a - pójście na łatwiznę po całości - podwaz sobie miejsca łączeń wzdłuż włókien robiąc miejsca do umieszczania wkrętów - umieść wkręty i zakryj główkę wkręta zadziorem, który zrobiłeś (umieść klej i ściśnij) - po wyschnięciu zeszlifuj i będzie prawie niewidoczne.
Taa widziałem to na YouTube... Nawet dobry pomysł. Albo wkręty i zakryć je szpachla do drewna :)
-
szpachla będzie bardziej widoczna bo nie ma słojów, no chyba że całość pomalujesz czymś kryjącym.
-
W lipie nie widać słojów :P Przynajmniej w większości:P
-
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem przed jakim wyzwaniem stoi autor.
Co innego kleić element o szerokości styku 1cm na długości 5 cm a co innego na jej wielokrotności.
Jak wynika ze skąpo cedzonych tajników projektu, do czynienia mamy z drugą opcją.
Moja rada jest taka: pi***ol Pan kołki, lamele zacinanie pod kątem. Mechanicznie będzie wystarczająco trwale. Ewentualny estetyczny uzysk zacięć (notabene bardzo wątpliwy do uzyskania w ramach pozostającego do dyspozycji parku maszynowego) będzie widoczny od spodu i z tyłu, czyli w praktyce niewidoczny przy standardowej ekspozycji cacka.
Na koniec sugestia taka, czy nie lepiej niej kupić czekoladkek? Pierwsi trzej laureaci i tak zrobią na jaskółcze gniazdo.