Witam,
Chciałbym zregenerować szachownicę, ma dla mnie wartość sentymentalną, dlatego przed rozpoczęciem prac chciałbym zapytać o radę żeby nie skaszanić.
Szachownica jest wyschnięta i pokrzywiona co widać na ilustracjach, wieko szachownicy w dodatku posiada małe pęknięcie.
1. Pierwsza sprawa nie wiem czy ją prostować bo popęka, ewentualnie zamoczyć w wodzie niech nasiąknie, a potem umieścić w zacisku stolarskim, lecz podczas procesu schnięcia może spękać - co o tym myślicie, bezpieczny sposób ?
2. Chciałem zregenerować wierzchnią warstwę, która jest lekko spękana i dotknięta śladem czasu. I tutaj mam największy problem. Chyba jedyna opcja to papier ścierny 2000-3000 i lekko polerować aż zejdzie stary lakier bezbarwny i co potem !
Kleić taśmę papierową na wszystkie kwadraty i sprayem ?
Proszę o poradę, może ktoś z was robił coś podobnego
P.S. No i figurki, jakby je dorobić tanim kosztem ?
Pozdrawiam