Dla początkujących - planowanie desek za pomocą pilarki i grubościówki
Dziś opiszę w wielkim skrócie jak pozbyć się tzw. banana na desce
To poradnik dla tych co rozpoczynają zabawę z drewnem ale jeszcze nie wiedzą ile to wszystko kosztuje
Wiem że są planery, wiem że są strugarki czterostronne ... ja to wszystkie wiem...
Masz deski po tarcicy podeschnięte i nie wiesz jak się za to zabrać ?
Od razu napisze ze to najbardziej hardcorowe i dość niebezpieczne rozwiązanie, ale podobnie jest w planerze jeśli nie przyuważysz to paluchy stracisz. Po co ja to pisze... skoro tutaj jesteście to przecież nie po to żeby iść do ikei i kupić blat szafkę po piniądzach.
Wiec tak!
1. Potrzebujesz pilarkę! Stołowa czy formatowa... jeden ciul byle by miała przykładnice !
2. Rękawice ku**a - żeby ci łap nie uje**ło! W sumie jak włożysz pod tarcze to i tak upi***oli ale przynajmniej jak drzazga poleci to nie wbije Ci się w łapę
3. Popychadełko żeby ograniczyć możliwość upi***olenia paluchów albo całej łapy!
4. Google! Żebyś na przyszłość miał jeszcze możliwość zobaczyć co tniesz!
5. Żebyś myślał i nie uje**ł sobie łap, założył okulary i rękawice ochronne!
Etap IJesli deski mamy powiedzmy 25mm a banan na nich to powiedzmy ustawiamy wymiar na powiedzmy 24mm i pr******żdżamy najbardziej przylegającą stroną do przykładnicy
powinno się coś podprostować i uzyskamy w zależności ile tniemy i jak płaska deska coś takiego
Ustawiamy kolejny 1mm mniej obracamy i operacje powtarzamy... i tak jeszcze powiedzmy raz.
Mniej więcej powinniście uzyskać coś takiego
I teraz pytanie czy jest proste?
ale jeszcze przyłożyłem prowadnice
Oczywiście to jest po pilarce więc jakieś ślizgnięcia mogą wystąpić i nie ma się co srać... damy radę na grubościówce się tego pozbyć
Można przyłożyć teraz kilka dech i powinno być lepiej niż wcześniej
Jak wspomniałem ... a może nie wspomniałem ... to teraz wspominam... będzie syf... dużo pyłu i syfu a odciąg nie pomoże do końca
Etap IIMamy przeprostowane dechy ale maja ślady po tarczy a pozbędziemy się ich na grubościówce. Ustawiony około 0,5mm i przewalamy jedna stronę a poźniej przestawiamy o kolejne 0,5mm i druga!
UWAGA - jeśli macie kilka czy kilkanaście desek to przewalacie najpierw jedną stronę ... wszystkie dechy!!!!!!! A dopiero później drugą stronę.
Jakie efekty?
Może dla niektórych to du*y nie urywa ale do początkujących jest to już niezły postęp.
Etap IIIBrzegów też możemy się pozbyć mniej więcej w taki sposób: kilka dech łapiemy małym ściskiem w połowie... pamiętamy żeby ustalić sobie kąt 90 stopni za pomocą kątownika
I puszczamy na grubościówkę pamiętając aby puścić dechy tak aby ścisk nie pi***olną nam bokiem ani noże też po nim nie pr******chały!!!!!!!!!!!
i tak z 2 razy po 0,5mm do 1mm jak bardzo mamy wygięte.
Efekt który uzyskamy wygląda tak
Czy jest proste? No ku**a jest... może idealnie nie jest to spod planera za 30 koła no ale powiedzmy sobie szczerze... jest zaje**oza !
Jeśli ktoś ma dechy do brzegowania... czyli kora krzywe jak ch*j itp to z grubsza trzeba je op*****ić ... ale nie będę się tym zajmował bo już nasz forumowy kolega Draax to opisal i zrobił filmik...
wiem... wiem... jak dorobię się kiedyś kamery to też Wam coś skręcę
Brzegowanie dech by Draax!
Oglądać i nie jęczeć ...
I pamiętajcie ku**a!!!
Róbcie i tnijcie tak żebyście sobie du*y łokciem nie podcierali! Bezpieczeństwo jest najważniejsze! Lepiej pi***olić się z dechami 10 minut dłużej a bezpieczniej niż naku**iać bezmyślnie!
Trzymcie się Korniki