3. Przygotowuję ościeżnicę wycinając na niej wręg o głębokości 13mm(na zamontowanie uszczelki) i szerokości równej sumie grubości ramiaka i 7mm odejmując od wyniku szerokość deski stanowiącej opaskę, czyli w moim przypadku 36mm+7mm-20mm, co daje 23mm. Makieta dała z tym radę.
Poprzednio też od razu nacinałem 3mm wręg na zamontowanie uszczelki, ale przy tarczy z rzazem 2,5mm musiałem robić 2 przejścia i łatwo było coś zepsuć. Teraz mam frez, którego nie zawaham się użyć (ale to wkrótce).
4. Elementy ościeżnicy zacinam na 45 stopni, skupiając się głownie na poziomym elemencie, który od razu przycinam na gotowo, pilnując, aby szerokość światła drzwi wynosiła standardowe 80cm (lub 90cm). Do wąskich ościeżnic używam zwykłej ukośnicy (bez posuwu), szersze obrabiam zagłębiarką.
5. Montuję wstępnie ościeżnicę, aby zmierzyć szerokość skrzydła, bo tu kilka mm pomyłki sprawia różnicę.
6. Docinam deski na opaskę też na 45 stopni i sklejam z ościeżnicą lamelkami. Tu problem stanowi wcześniej zrobiony wręg na ościeżnicy, bo nie można podejść z lamelownicą, ale radzę sobie tak, że przenoszę zaznaczone miejsca na drugą stronę ościeżnicy i pilnuję tylko, żeby ustawić lamelownicę dokładnie na połowę grubości pozostałej deski. Przy ościeżnicy o grubości 23mm wychodzi to 10mm, czyli ustawiam lamelownicę na 5 mm. Tak naprawdę najpierw powinienem skleić ościeżnicę z opaską a dopiero potem robić wręg i docinać ucios, ale bez pilarki formatowej z pochyłem nie jest to takie łatwe.