Jak na teraz wycinałem tylko w świerkowym drewnie z tego powodu że to tanie drewno w wypadku popsucia czegoś szkoda finansowa mała . Tak naprawdę na ostro bawię się w te wycinanki w 3D od jakiegoś półtorej roku i na początku uczciwie powiem tyle samo a może i więcej wzorów lądowało w koszu , z powodu błędu mojego lub uszkodzenia w drewnie , co i udawało mi się zrobić dobrze . To całkiem inne cięcie niż wycinanie w cienkich deskach wzorów , pewnie o tym tu napiszę bo czegoś się przez ten czas nauczyłem sam ale też i podglądając innych lepszych ode mnie .
Twardsze drewno na pewno by się przydało do wzorów które mają dużo różnych "wąsów" lub innych wywijasów które nie mają zbyt wielu punktów podparcie i łączenia , świerk w takich sytuacjach potrafi się złamać już podczas cięcia .
Co do szlifowania to zależy dużo od brzeszczotów jedne zostawiają mniej uszkodzeń inne więcej , np. brzeszczoty z zębami które są zrobione jak w brzeszczotach jakie pokazałem wyżej , czyli takie pary po dwa zęby zostawiają po cięciu więcej miejsc do szlifowania ale plusem jest to że tną wolniej i łatwiej je kontrolować . Tu oczywiście przy cięciu grubszego drewna do cięcie należy brać pod uwagę tylko brzeszczoty oznakowane powyżej 10 [ N10 ] , minus tych brzeszczotów to trudność wchodzenia w ostre zakręty bo są szerokie jak na brzeszczoty do wyrzynarek włosowych .
Co do wyrzynarek oczywiście ma też duży plus im lepszy sprzęt tym lepsze cięcie , prowadzenie brzeszczota w drewnie o grubości 5cm lub zbliżonej wymaga precyzji i wprawy . Z tego co sam zauważyłem nawet w tych najlepszych wyrzynarkach brzeszczot przy cięciu deski o grubości 5cm zawsze na dole czyli przy blacie piły jest jakby w tyle względem góry gdzie mamy przylepiony obrazek ze wzorem . Wypracowałem jakby swoją technikę cięcia , która powiem że się sprawdza , nie pcham cały czas drewna na brzeszczot a robię tylko krótkie pchnięcia i później lekko cofam ,brzeszczot wtedy przy ponownym dojściu do drewna najpierw tnie to co na dole a później dopiero tnie górę . Różnie to wygląda w każdej wyrzynarce te najlepsze na pewno tną precyzyjniej .
Najlepiej jak ktoś ma wyrzynarkę włosową może sam sprawdzić jak jego wyrzynarka zachowuje się przy cięciu grubego drewna , wystarczy aby wziął deskę/kantówkę o grubości 5cm i ją po prostu przeciął , ale przy cięciu już w momencie wychodzenia brzeszczota z drewna zauważy jaką będzie miał różnicę między góra a dołem , wystarczy zatrzymać cięcie w momencie gdy brzeszczot u góry już będzie przy krawędzi lub lekko ją natnie wtedy wyjąć brzeszczot z szczeliny i sprawdzić gdzie był w tym momencie brzeszczot na dole , to pokaże różnicę miedzy górą a dołem cięcia .
Inny sposób to próba cięcia kółka w grubej desce należy tak cięcie prowadzić aby po wycięciu z takiego otworu wyciągnąć coś co będzie walcem a nie stożkiem .
Kiedyś pewnie trochę się pomądrkuję więcej może komuś to zaoszczędzi nerwów i opiszę dokładniej jak się nie dać wyrzynarce
))i grubszemu drewnu
)) Ale nic nie zastąpi wprawy i własnego doświadczenia . Czyli trzeba dużo ciąć .
Marek .