Autor Wątek: W którym kierunku zmierzasz... Byznes czy Hobby?  (Przeczytany 6185 razy)

Offline pezetto

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 32
W którym kierunku zmierzasz... Byznes czy Hobby?
« dnia: 2018-10-04 | 13:12:45 »
Witajcie!

Jestem Marcin i nie jestem drewnoholikiem ;) Drewno rżnę od czasu do czasu i nie jestem od tego uzależniony... w tym mój problem  ;D Ostatnio jednak namiętnie czytam i oglądam wszystko co z drewnem i stolarstwem związane. Marzy mi się prawdziwe uzależnienie i warsztat pełen nie zawsze niezbędnych narzędzi :P

Jedno co mnie zastanawia to fakt, że coś co ma być hobby, już na etapie planowania wyposażenia często staje się przyszłościowym źródłem mniejszego lub większego dochodu. To z kolei powoduje, że nie kupujemy tego co tu i teraz będzie nam przydatne, tylko to co przydatne może się okazać w późniejszym terminie. Chłodno do tego podchodząc, wyposażenie które często fundujemy sobie na start to kilkanaście tysięcy peelenów. Duża część użytkowników robi na tych maszynkach jakieś małe realizacje DIY (podkładki, deski do krojenia, zegary, etc.). Nie zaglądam nikomu do portfeli, ale czy jest to ekonomicznie uzasadnione? Wiem, że hobby, wiem, że przyjemność i satysfakcja, ale... albo robim to zawodowo (i robię coś z czego są petro... drewnodolary), albo robim to dla siebie. Czy jeśli chcemy łączyć pasję i byznes, optymalniej nie byłoby skryncić jakiś mebel czy inną tam kuchnię, a w resztkach wolnego czasu bawić się litym drewnem? A może warto iść od razu w większe realizacje z drewna pomijając w/w DIY? Jeśli tak to dlaczego (takie odnoszę wrażenie) tak mało osób się tym para? Wątek do wspólnej dyskusji i swobodnej wymiany myśli. Nie linczujcie  :D


Offline RadekJ

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 783
  • It's nice to be important, but it's more important
    • Jurzysta.com
Odp: W którym kierunku zmierzasz... Byznes czy Hobby?
« Odpowiedź #1 dnia: 2018-10-04 | 13:24:18 »
W moim przypadku w dużym skrócie: na razie hobby, kiedyś może biznes. Z naciskiem na dalekie kiedyś. Aktualne stanowisko i branża są na mnie na tyle intratne, że ciężko mi będzie z tego zrezygnować na rzecz niepewności prowadzenia własnej firmy.

Online Qiub

  • Targi
  • Kornik - Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 5744
Odp: W którym kierunku zmierzasz... Byznes czy Hobby?
« Odpowiedź #2 dnia: 2018-10-04 | 13:32:12 »
To jest tak... ja robie tyczki do grochu ale sprzedaje wybranym...
Nie wiem jak inni ale mam inne zrodlo dochodow i mi wisi czy na tym zarobie czy nie ;D

co do sprzetu to teraz wytlumacze ci od swojej strony... w ch*j czasu robilem na gownie. tlumaczylem sobie ze szkoda kasy bo przeciez tam jedna czy 2 deski przycinam.  Po okolo 5 latach okazalo sie ze wiecej na pilarki poszlo kasy niz bym wsadzil w jedna ale z gornej polki. pilarki albo sie sypaly albo wku**ial,  czlowiek z czasem nie bral najtanszej ale coraz lepsza.

tak samo jest z innymi rzeczami i nie ma sie co oszukiwac.

jedni maja hajs i robia na byle czym zeby tylko dlubac, inni nie maja kasy i dlubia na tym co maja a jak cos grosza uzbieraja bo kupia co lepszego sa tacy jak ja ze mam cos grosza bo na zone nie wydaje wiec no... co by nie bylo oszczedzilem troszke grosza ;D i kupie sobie taki czy inny sprzet.

Tak naprawde nie chodzi o to co ma tylko co i jak robi. Aby dlubac w drewnie to tak naprawde pilka za 25 zyli, jeden rowniak z targu i kilka dlut. No jakby chcialo sie kolkowac to jeszcze jako taka wiertarka za 100pln bez udaru. Caly koszt to max 200pln czyli tak naprawde nic.

Ale teraz trzeba sie zastanowic czy bedziesz 5mb deske 5cm cial po dlugosci reczna pilka? No pewnie potrzeba by takiej z mniejsza iloscia zebow... no i idziesz kupic... kolejny grosz ;D


Sam widzisz jak to wyglada.

Co do forum to przyznam szczerze ze widze sam jak ludziska grzebia na byle sprzecie fajne rzeczy i ja wiem ze sie da.
Ale wiesz... tez bym chcial sobie cos dlubnac ... nie mam czasu na sranie sie ze strugami i cieciem recznym. Wpadam do nory deseczki obrzynam na malym formacie i juz mam material do dalszej obrobki. Dalej planer i grubosciowka i mam wymiar. Dalej moge kitrac klejonke.

Calosc powiedzmy taka 2x2m klejonka w powiedzmy w godzine ... moze dwie. Ile by mi to zajelo recznie? no w ch*j of lot.


Ja robie dla siebie, powiedzmy dla osob ktore mi cos tam zalatwily, pomogly lub poprosily ale zawsze tluke im w te puste lby ze ja nie jestem stolarzem ani klientem ktory moze to godnie wykonac i zeby nie czuli sie rozczarowani.

DIY czy total anal dewastator to sa opcje. Ty sam decydujesz co i kiedy chcesz robic i czy za free czy za grube banki.

Dla jednych biznes a dla drugich zabawa.

Wazne jest tylko i wylacznie to zeby ci to sprawialo przyjemnosc - jesli jest inaczej to zmien hobby ;D

Offline pezetto

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 32
Odp: W którym kierunku zmierzasz... Byznes czy Hobby?
« Odpowiedź #3 dnia: 2018-10-04 | 13:40:06 »
Ja już jestem na własnej działalności i z racji ograniczonego czasu też ciężko byłoby coś robić zarobkowo. Z drugiej jednak strony jest chęć kupna sprzętu (tego jeszcze nie mam) i ogarnięcia jakiegoś lokum (miejsce już mam). Wiem, że każde hobby po pewnym czasie jest ekonomicznie irracjonalne... , ale wydać te kilkanaście tysi aby od czasu do czasu pyknąć mini ozdobę czy jaki stolik dla znajomych? Hallo żona, hallo żona? Na tym tarasie naprawdę dziś piźdz* ;)

Offline sgt_raffie

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 986
    • Milmag
Odp: W którym kierunku zmierzasz... Byznes czy Hobby?
« Odpowiedź #4 dnia: 2018-10-04 | 13:41:52 »
Żadne hobby nie jest "ekonomicznie uzasadnione". Duża grupa ludzi zaczyna hobbystyczne a potem, z przyczyn różnych, zarabia na tym. Czy też z powodu "o ku**a, to jest to co chce robić" czy też "sam to zrobiłeś? sprzedaj mi.." zaczynają widzieć potencjał biznesowy. Co do maszyn to na dobrym sprzęcie lepiej sie robi. Wygoda, precyzja, szybkość sa tak samo ważne przy hobby jak i przy działalności. Jest jeszcze grupa ktora woli "robić" niz "zrobić" ale nawet w tym przypadku widać inwestycje w dobry sprzet do  np. ręcznej obrobki drewna.
Pozdrawiam
Rafał J.

Offline Specu

  • Nieoficjalny support BLUM
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1849
  • Samo się nie zrobi ale mogłoby się samo wnosić.
    • Warsztat Speca
Odp: W którym kierunku zmierzasz... Byznes czy Hobby?
« Odpowiedź #5 dnia: 2018-10-04 | 13:53:20 »
U mnie sprawa jest jasna. 85% swojego czasu roboczego to meble dla ludzi. Tu akurat typowej stolarki jest mało. Bardziej chodzi o znajomość materiałów i akcesorii oraz rozbudowana wyobraźnia przestrzenna. Pozostały czas to praca z litym i do tego hobby.
U mnie więc każdy zakup jest ekonomicznie uzasadniony z czego niezmiernie się cieszę ;D

Offline KolA

  • Administrator
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7175
Odp: W którym kierunku zmierzasz... Byznes czy Hobby?
« Odpowiedź #6 dnia: 2018-10-04 | 13:57:04 »
W stolarce to nawet z hobby najczęściej coś jest bo chociaż zostanie to co zrobiłeś. A jak idziesz na strzelnicę, zostawiasz parę stówek i nie masz z tego nic! Oprócz frajdy :D
Czy to nie po to jest hobby? Fakt, że ja mam problem z liczeniem pieniędzy bo wychodzę z założenia, że mam je by wydawać a nie chomikować dlatego mało kiedy szukam ekonomicznego uzasadnienia :)

Offline M.ChObi

  • Moderator Globalny
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7868
Odp: W którym kierunku zmierzasz... Byznes czy Hobby?
« Odpowiedź #7 dnia: 2018-10-04 | 14:00:06 »
A ja się z kolegami wyżej nie do końca zgodzę .

Dla mnie wydatek w maszyny i narzędzia to inwestycja i oszczędność .
Gdy po całym dniu użerania się z niektórymi klientami , dostawcami i po 10 tel z call center co " majo " super garnki / wycieczkę / koce z pandy czy innego zagrożonego gatunku . Zamiast iść i pić lub wyładowywać się na ludziach fizycznie ( czasami oddają i leczenie kosztuje ;D ) wolę wpaść do garażu zabrać się za coś , posiedzieć pociąć , poostrzyć naostrzone już dłuta , posiedzieć w spokoju z dala od zgiełku , głupich ludzi i całego tego (&%YHG%$ świata .

Po godzince albo po 3 człek wychodzi zmęczony ale zrelaksowany ( i pewnie zaraz Qiub powie mi że roxy tańsze ale jak policzy wszystko to jednak nie  ;) ) .


Z drugiej strony po co kupować smaczniejszy chleb jak najtańsze mrożone gówno z marketu też zaspokoi nasz głód ?
Po co Ci auto / dom / ciuchy odpowiedz jest prosta bo możesz i chcesz .
Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .

Offline pezetto

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 32
Odp: W którym kierunku zmierzasz... Byznes czy Hobby?
« Odpowiedź #8 dnia: 2018-10-04 | 14:03:10 »
U mnie sprawa jest jasna. 85% swojego czasu roboczego to meble dla ludzi. Tu akurat typowej stolarki jest mało. Bardziej chodzi o znajomość materiałów i akcesorii oraz rozbudowana wyobraźnia przestrzenna. Pozostały czas to praca z litym i do tego hobby.
U mnie więc każdy zakup jest ekonomicznie uzasadniony z czego niezmiernie się cieszę ;D

Żyjesz z tego czy jest to dodatek do innego źródła dochodu? Innymi słowy... zawodowyś? ;) Ja mam życiowo inne zajęcie i ciężko z niego zrezygnować. Chciałbym jednak kupić sprzęt (możliwie dobry, żeby przyjemność z pracy była na odpowiednim poziomie już od początku) i iść w kierunku podobnym do Twojego z nieco innymi jednak procentami (60-70/40-30%). Wiem po prostu, że daje mi to fun i chcem to robić, a ileż można robić wyłącznie dla siebie i bliskich ;) W trakcie nauki zawodu oczywiście praca pro publico bono.
« Ostatnia zmiana: 2018-10-04 | 14:05:11 wysłana przez pezetto »

Offline Specu

  • Nieoficjalny support BLUM
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1849
  • Samo się nie zrobi ale mogłoby się samo wnosić.
    • Warsztat Speca
Odp: W którym kierunku zmierzasz... Byznes czy Hobby?
« Odpowiedź #9 dnia: 2018-10-04 | 14:15:58 »
A ja się z kolegami wyżej nie do końca zgodzę .



A co konkretnie Ci się w mojej wypowiedzi nie podoba ??

.
.
.


kolegami



Aaaa sory. Nie doczytałem, że to nie do mnie było ;D

Ale wracając.
Tak. Robię to zarobkowo. Też bym wolał zmienić proporcje ale w meblach czuję się na tyle dobrze (jakaś tam wiedza i doświadczenie), że trochę szkoda marnować.

Offline tedeski

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 257
  • Measure once, cut twice, go get more wood.
Odp: W którym kierunku zmierzasz... Byznes czy Hobby?
« Odpowiedź #10 dnia: 2018-10-04 | 14:22:29 »
Hobby nie musi być ekonomicznie uzasadnione. Albo raczej: uzasadnieniem ekonomicznym hobby jest to, czy włożone tam pieniądze dały Ci większą satysfakcję niż gdybyś przeznaczył je na inny cel. Jeśli robisz hobbystycznie i wracasz z warsztatu zadowolony, to właśnie wnosisz do domu zwrot z inwestycji. Jak wracasz wkurzony, bo zamiast zrobić dla mamy deskę do krojenia przez 4 godziny gmerałeś, żeby ustawić gównianą maszynę, to bez sensu.

Ja robię hobbystycznie, coś dla domu, dzieciaków, rodziny, nie zarobiłem jeszcze ani złotówki a wydałem tych zlotówek już kilka. Nie mam i nie planuję maszyn, najdroższe narzędzie jakie kupiłem kosztowało 180zł, ale ziarnko do ziarnka i robią się tysiące, nie mówiąc już o szopie na warsztat. Gdybym zaczął brać pieniądze, to hobby zmienilo by się w pracę, a pracę już mam, robię w drewnie żeby się od niej oderwać i nie myśleć o terminach, kosztach itd. Co nie zmienia faktu, że do DG mam dopisane kody PKD związane ze stolarstwem i wyrobami z drewna ;) Więc nie jest tak, że nie dopuszam myśli o zarabianiu na swoim hobby, ale nie jest to dla mnie cel i nie działam świadomie w tym kierunku.

Dodam jeszcze przykład mojej małżonki. Też ma hobby :) Robi zabawki, kiedyś głównie na szydełku, ostatnio maskotki filcowane z wełny czesankowej. Bardzo to lubi, ALE. Chciała kiedyś sprzedać jednego zajączka filcowego jako gadżet do sesji noworodkowych, na grupie z propsami do sesji ludzie się na to rzucili, zaczęli dopytywać, ona ohoczo przyjęła zamówienia.... na pół roku roboty. Ludzie cierpliwie czekali w kolejce, a ona siedziała po nocach i dziubała, aż jej zbrzydło. Wyrobiła wszystko co miała zamówione, odpoczęła, a po wakacjach nie przyjmuje już nowych zamówień. Robi maskotki takie, na jakie ma ochotę, kiedy ma czas i siłę, i wystawia na licytacjach. Jeśli miałbym spróbować zarabiać na swoim hobby, to tylko w takim właśnie trybie.

Offline KolA

  • Administrator
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7175
Odp: W którym kierunku zmierzasz... Byznes czy Hobby?
« Odpowiedź #11 dnia: 2018-10-04 | 14:38:32 »
takie, na jakie ma ochotę, kiedy ma czas i siłę, i wystawia na licytacjach. Jeśli miałbym spróbować zarabiać na swoim hobby, to tylko w takim właśnie trybie.

Oooo i to jest tryb, na jaki mógłbym się kiedyś zdecydować. Zrobić coś dla funu, jak się sprzeda to fajnie, jak nie to nic się nie stanie. Terminów mam dość w pracy :)

Online Qiub

  • Targi
  • Kornik - Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 5744
Odp: W którym kierunku zmierzasz... Byznes czy Hobby?
« Odpowiedź #12 dnia: 2018-10-04 | 15:11:12 »
i pewnie zaraz Qiub powie mi że roxy tańsze ale jak policzy wszystko to jednak nie  ;)
jest milosc za pieniadze i milosc z wyboru... za pieniadza wychodzi znacznie taniej i lepiej ! ;D

Offline pezetto

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 32
Odp: W którym kierunku zmierzasz... Byznes czy Hobby?
« Odpowiedź #13 dnia: 2018-10-04 | 15:20:52 »
i pewnie zaraz Qiub powie mi że roxy tańsze ale jak policzy wszystko to jednak nie  ;)
jest milosc za pieniadze i milosc z wyboru... za pieniadza wychodzi znacznie taniej i lepiej ! ;D

A ja głupi myślałem, że wchodząc na to forum pogadam se jedynie o dziurach po sękach :P

Offline M.ChObi

  • Moderator Globalny
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7868
Odp: W którym kierunku zmierzasz... Byznes czy Hobby?
« Odpowiedź #14 dnia: 2018-10-04 | 15:33:48 »
A ja głupi myślałem, że wchodząc na to forum pogadam se jedynie o dziurach po sękach :P


To taki nasz z Qiubem ' Inside Joke " i mały oftop ;D
Ale reszta wypowiedzi była na temat
Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .