Cześć
Napiszę małą recenzję piły jak w temacie, na prośbę trz123. Na razie na szybko, bo mało czasu. Jak będzie chwila to zrobię zdjęcia czy nagram jakiś film.
Maks wysokość cięcia ok 31,5cm. Po modyfikacji prowadnic taśmy, co pewnie zrobię za jakiś czas, można zwiększyć do 33,5-34cm.
Wg. moich obserwacji zakres stosowanych taśm to 6-19mm.
Najmniejsza 6mm dlatego, że ciężko ustawić naciąg przy takiej wąskiej taśmie, koła są spore i wydaje się że taśma pęknie, wogóle nie czuć oporu przy ustawianiu.
Największa 19mm, bo każda większa będzie wystawała tyłkiem poza koła.
Zakupiłem taśmy MK Morse 6,4mm 6z/cal i 19 mm 3z/cal. Pierwszą do dokładnego cięcia, drugą do przecierania.
Założyłem na razie tą 6mm i w sumie wszystko na niej leci. Tnie jak marzenie. Ciąłem jesion, jabłoń, gruszkę i sosnę. Sosny wogóle nie czuć jak się tnie, można paluchy stracić. Jesion i jabłoń rozcinałem klocki ok 20cm wysokości, stały na sztorc, czyli wysokość cięcia 20cm. Silnik ani się nie zająknął (1,1kw, 3x400V), szło ładnie i płynnie. Wzdłuż i w poprzek też nie ma problemu.. Minimalna grubość jaką mi się udało urżnąć to ok 1mm, można robić formiry
. Jak na razie wogóle nie założyłem tej taśmy 19mm.
Na pierwszy rzut oka piła ma trzy wady jak dla mnie.
1. Aluminiowy stół, wydaje się jakiś taki wiotki, chociaż nie widze żeby pracował, jest stabilny. Natomiast kiedy mamy odkręcone mocowanie przykładnicy, czuć delikatną różnicę wysokości pomiędzy lewą a prawą częścią stołu (tam gdzie jest rozcięcie na taśmę). Na krawędzi tego nacięcia,od dołu są dwa otwory gwintowane i mocowanie prowadnicy też ma w tym miejscu dwa otwory, ewidentnie po to, aby wyrównać ten mały "schodek" przykręcając prowdzenie przykładnicy. Przy przykręconym mocowaniu przykładnicy wszystko jest równe.
2. Regulacja kąta nachylenia stołu i samo jego mocowanie. Słabo to wykonane. Dwie rurki przyspawane do ramy piły i dwie prowadnice, jedna 1/2 okręgu, jedna 1/4 okręgu. Powoduje to niesymetryczne mocowanie i jak się za mocno dociągnie jedną z dźwigni, gubi się kąt 90st. między ostrzem a stołem. Dodatkowo u mnie jakiś rzeźnik dał tam śruby zamkowe i pocharatał całe prowadzenie. Widać że było dociągane na maksa byle trzymać kąt, aluminim się wyrobiło. Do przefrezowania na nowo.
3. Prowadnice taśmy. Dramat, krzywe to, ciężko ustawić idealnie jak na filmach. Łożyska nie licują z taśmą. Dolne od razu przerobiłem, bo było tylko 1 łożysko i dwa kawałki jakiegoś bliżej niezidentyfikowanego metalu. Bałem się, że mi pokaleczą taśmę Zrobiłem na trzech łożyskach. Działa. Góra do zrobienia w najbliższym czasie, bo sam sposób montażu prowadzenia i samych łożysk uniemożliwia dokładne ustawienie. Pomimo tego podczas cięcia nie ma problemu z dokładnością. Może te prowadnice nie są aż tak ważne. Nie wiem.
Ciężko mi powiedzieć czy ta piła jest ok czy nie, to moja pierwsza taśmówka i nigdy nie pracowałem na innej,. Robi to co do niej należy, tnie kształty i robi to dokładnie. Jak porównam wyniki moich cięć z tymi z youtuba, mogę powiedzieć, że jest bardzo dobrze.
Trochę brakuje hamulca, piła zatrzymuje się z maks prędkości jakieś 15s. Nie wiem czy w takich piłach montuje się hamulec czy nie, ale wg mnie przydał by się.
Przy profilu górnej prowadnicy taśmy jest miejsce fabryczne na mocowanie jakichś przyrządów (np. do wycinania okręgów). Nie mam DTR, a w necie ciężko znaleźć i nie wiem co tam można było jeszcze dokupić.
Piła jest ciężka i stabilna, u mnie stoi na dużych kołach, których nawet nie blokuje podczas cięcia i nie przesuwa się ani nie jest niestabilna. N3800 czy N4400 wyglądają przy niej jak blaszane puszki.
W sumie oceniam zakup na + jeśli chodzi o samą piłe i jej funkcjonalność. Jest to moja już chyba 5 maszyna używana w warsztacie i powiem, że bez zaplecza jak u mnie (tokarka, frezarka) nie polecam kupować takich staroci, bo każdą musiałem mniej lub bardziej doprowadzić do stanu używalności.
Pozdrawiam
Tomek