Witam wszystkich.

Od wczoraj jestem posiadaczem długo wyczekiwanej przeze mnie tej maszynki. Jednak po kilku testach strugania mam wątpliwości czy trafiłem na dobrą sztukę.
Po pierwsze jak pracuje grubościówka, to jak dotknę któregoś z metalowych elementów obudowy lub blatu podawczego albo odbiorczego, to pojawia się przebicie prądu i mówiąc kolokwialnie kopię delikatnie prądem. Czy coś takiego to standard w tych maszynach czy zwracać do sklepu jako wadliwy towar?
Po drugie to czy jest możliwe żeby po kilkunastu małych struganiach noże były stępione? Na deskach zaczęły pojawiać się zarysowania i coraz więcej drobnych wyrwań.
Ogólnie to byłem podekscytowany sprzętem, ale entuzjazm trochę mnie opuścił po dzisiejszych testach 😀

fazowy - ten co kopie  a probowka swieci powinien byc po lewej w gniazdku
nautralny ten co nie kopie po prawej



sprawdz probowka czy przypadkiem uziemienie nie swieci bo jak zaswieci probowka to masz pr********ne

Niestety fabryczne noże w DW733 są z gównolitu. Tutaj masz wątek sprzedażowy, który przerodził się w dyskusję i zamówienia grupowe. Może skorzystasz z któregoś z linków. Ja wymieniłem właśnie na takie i jestem bardzo zadowolony.

Może głupie pytanie, ale strugasz suche drewno? I jaki gatunek? Zwracasz uwagę na kierunek usłojenia? Bo to wszystko ma wpływ na wyrwania.

Jak idzie ci z wurwaniani to czy odwracałeś deskę i strugałeś z drugiego końca?

Niezależnie od tego jak masz podłączone gniazdko maszyna nie ma prawa kopać. A w przypadku jakiegokolwiek przebicia, awarii itp. powinno wywalić zabezpieczenie różnicowoprądowe. Chyba że nie masz w gniazdkach uziemienia jak należy, tylko nic albo np. kiedyś powszechnie stosowane tzw. zerowanie. Z ciekawości zerknąłem na moją i wygląda że te maszyny nie są w 2 klasie ochrony przeciwporażeniowej, w każdym razie nie ma na tabliczce takich dwóch kwadratów jeden w drugim, więc bezwzględnie wymagane jest żeby instalacja była 3-przewodowa ze skutecznym uziemieniem.

Sprawa z kopaniem prądu chyba rozwiązana. Podpiąłem sprzęt do innego gniazdka z bolcem i wszystko w porządku.

Witam ponownie wszystkich. Żeby nie zakładać nowego tematu, poruszę tutaj jeszcze jedną sprawę.
Jak to jest faktycznie z jakością tych noży od Dewalta? Założyłem już 3 komplet i wszystkie szlag trafił. Kilka desek już przestruganych ładnie idzie, a potem nagle pojawiają się rysy na drewnie gdzie ewidentnie widać, że to od wyszczerbienia na nożu. Czy faktycznie nawet te komplety do kupienia osobno są tak kiepskiej jakości? Odciag mam podlaczony, na raz zbieram może maks 0,5mm i po kilkunastu przestruganiach nagle padaka...

Ciekawe jest to, że drugi nowy komplet zajechał się przy przestruganych już deskach, na których nie było opcji by był jakiś syf typu piach, kamienie albo kawałki metalu.
Niewykluczone, że mogło być jakiegoś brudu na kilku deskach, ale przed struganiem przedmuch*je je powietrzem, sprawdzam czy nie ma czegoś niepożądanego.
No nic, oddam noże do ostrzenia albo ewentualnie kupię niemieckie Falke.