U mnie w hammerze jest tak, że w pewnym momencie przy dokręcaniu wydaje się, że to już koniec, ale jak zaczniesz powoli odkręcać to jest takie jakby pyknięcie, mały przeskok i wtedy jak zaczniesz znowu przykręcać to idzie jeszcze z 1,5 obrotu. Wtedy jest naprawdę zablokowane. I oczywiście za każdym razem po przestawieniu zbioru blat trzeba zablokować, inaczej lata.