mnie ciekawi i podoba się oczywiście jak na 3 zdjęciu zrobiłeś pikną uwywalkę, podoba mi się, szkoda że nie ma krok po kroku

Mam skojarzenia z dyskontem spożywczym 

Ostatni projekt z drewna i nie tylko. 

Masz rację.

Tym nie mnie pozostanę przy tej metodzie mimo wszystko.  Po 25 latach nie będę zmieniał nawyków.

Ps. Widziałem Twoją na wędlinach. Bardzo ładna

Cytat: MIGOTKA w 2024-01-02 | 13:50:44

Po 25 latach nie będę zmieniał nawyków.

czyli tradycja
a swojaka tyż robisz
mniam
 

Był czas kiedy sporo go powstało. 

Gratuluję i zawsze doceniam chęć samodzielnego wędzenia i zrobienia wędzarni .... ale prawdę mówiąc ciężko mi się patrzy na to, bo absolutnie nie powinno się robić bezpośredniego paleniska w wędzarni. To nie wędzarnia, tylko piekarnia, która w dodatku może bardzo szybko zająć się ogniem. Jestem od lat na forum wedlinydomowe (polecam) i wiem ile razy poszła z dymem wędzarnia i to nawet taka poprawnie wybudowana.

Podpisuję się pod tym tekstem obiema rękami. I dodam jeszcze coś co może popsuć humor. Nie powinno się wędzić używając "żywego" ognia ponieważ w tej sytuacji dym zawiera bardzo dużo bezeno-pirenów - rakotwórcze jak cholera , olcha jest tu liderem w ich emisji. Wędliny tak wędzone są po prostu bardzo szkodliwe . W tej sytuacji polecam zaopatrzyć się w generator dymu - w nim bowiem drewno tli się , a ilość wydzielanych benzeno-pirenów jest najmniejsza. Mam generator Dymbox zakupiony w Nomarcie , bez skrępowania mogę go polecić. Taki generator można spokojnie montować w drewnianej wędzarni - to piszę z własnego doświadczenia.
Niezależnie od tego czy stosuję podpiekanie w czasie wędzenia czy tylko wędzenie zawsze parzę wędliny, podpiekane krótko a wędzone do temperatury w środku 70 stopni Celsjusza.
"Dwie pieczenie na jednym ogniu" spłukuję smoły i uwalniam się od azotynów. Jak szaleć to z głową

Mam skojarzenia z dyskontem spożywczym 

nie zauważyłem, gdzie były podobne bo sam to rysowałem.

@MarcinEVP wycięty środek choinki jak biedronka wygląda 

Dyskont był w przenośni.