A może pokaż co Ty zrobiłeś? Ja nikomu nie słodzę. Piotrek też. Chodzi o to żebyś coś robił. Wrzucał. Lepsze. Gorsze. Ale Twoje. Nauka. Tymczasem taśmówka przygotowana do wyjazdu. Dałem ciała bo miała być sprzedana komu innemu. Ale pieniądze nie są najważniejsze. Nie powiozę obcemu człowiekowi maszyny 300km jak jej nie obejżał. Nie opłacę busa i dwóch ludzi. Pomimo że kupiec był może uczciwy. Ale to tylko internet nie wiesz kto siedzi po drugiej stronie. Idzie do człowieka który obejżał i powiedział że bierze. Ryzyko jest zbyt duże. Pozdrawiam niedoszłego kupca i przepraszam że tak wyszło bo mega głupio mi z tym.
Przepraszam.

To nie upadek. To odpoczynek. Super maszynka, która nie doczekała większego warsztatu a taki był plan. Życie weryfikuje. Ale hajs jest hajs. Miejsce potrzebne. Nie chciałem żeby tak wyszło. Wręcz powiedziałbym że wartość maszyny w zamian za ogrom wiedzy jaki uzyskałem jest stanowczo zaniżona. Pozdrawiam sprzedawce. Kimkolwiek jest. 

Na wprost to będzie obłogi.pl. a tylko baby się obrażają.

Żeby nie było że człowiek się leni to w końcu zabrałem się za ogrodzenie u teściow.

Nie ma lenistwa - meble tarasowe dla teściów
etap I - ławko-skrzynia

akacja wędzona  parzona

Bez przesady, na razie dwie tylne nogi  . Jakoś tak mam,że najtrudniej jest mi wystartować z projektem. Te pierwsze ruchy są jakieś powolne. Jak już robię to potem robota idzie do przodu.










PS.
znalazły się kolejne pi***oły dla korników