Dla zabawy. Niektórych patentów nikt Ci nie sprzeda. Trzeba samemu kombinować co i jak. Dlatego mnie osobiście dużo bardziej od efektu finalnego interesuje jak to zostało zrobione. Ale jak sam pewnie widzisz pewna wiedza jest nie do zdobycia. Znaczy się możesz się gdzieś zatrudnić i podpatrzeć ale ja nie mam na to czasu. A skoro jesteśmy tu by dzielić się wiedzą to ja się dzielę. Lepsze to niż wrzucenie piętnastych schodów z białym podstopniem (wymiotuję). Po za tym jakieś opisy z kart o niutonach ścinająco wyrywających do mnie nie przemawiają. Za głupi jestem. 15 minut roboty. Szpilka. Klej. Diaks. 1 dzień. I wiem co działa a co nie.