A gdzie N Piotrze? Tomekz wiem. Tak mam poniekąd teraz. Ale chcę to wszystko poukładać tak jak powinno być. W tej chwili mam masę przedłużaczy. A ubieram się już na zimę. 5cm w ściany. Wiatroizolacja. Itp. Odciąg na zewnątrz z kompresorem. Największy ból to odpalanie wszystkiego. To muszę odłączyć żeby tamto włączyć. To jest na przedłużaczu wiec odpalam przedłużacz a wyłączam kompresor bo mi nie potrzebny. Albo odpalam posów w gróbościówce albo wentylator do lakierowania. Itp itd. Dylematy początkującego. Chcę miec tak że wchodzę. Klikam guzik i robię a nie kombinuję czy mi się już tel naładował czy może wkrętarka.

Temat rzeka więc wiesz grunt to po pierwsze dobry przewod ziemny żeby się wpiąc, drugie to zabezpieczenia i cała rozdzielnica, trzecie to rozplanowanie obwodów (oświetleniowe, gniazda itp.) trzecie to podział przewodów YDYp 1,5mm² i 2,5mm² (po to tylko żeby poznać szacunkowy koszt i ilość metrów), czwarte to dopiero rozpalowanie gniazdek i oświetlenia biorąc pod uwagę obciążenia na poszczególnych obwodach żeby kaszany nie było.
Przewody będą kladzione w korytkach, ścianach czy jak???

Zamiast peszli dał bym koryta. Łatwiej włożyć kabel


Piotr

I tak muszę peszlem z domu pociągnąć. Bo oczywiście siłę też mam na przedłużaczu. A co do korytek to racja.

Szybki Piotrek. Zmodyfikowałem w mkędzyczasie. 

Takie coś kup
https://www.google.com/search?q=listwa+do+mostkowania&rlz=1CDGOYI_enPL860PL860&oq=listwa+do+most&aqs=chrome.1.69i57j0l3.9025j0j0&hl=pl&sourceid=chrome-mobile&ie=UTF-8#imgrc=d-la-54uwXVzSM:

Z życia nie polecam
kotłownia,pył węgielny ,wilgoć bum,suszenie rozdzielni nic nie dało
mostki- linka w tulejkach zaprasowanych

Mogę podpowiedzieć z praktyki - dobrze jest mieć (gniazdko ,  jedno  oświetlenie   itp .)  podłączone przed głównym wyłącznikiem , byś po ciemku go  szukał.

Tu można nazwać oświetleniem awaryjnym
Przekaźnik (stan jest napięcie) przez jego styki jest zasilana żarówka-nie działa
przy braku napięcia przekaźnik puszcza załączając styki z zasilaniem z przed różnicówki-żarówka świeci
I tak po kolei Wył.FR,różnicówka i rozdzielenie przez bezpieczniki na obwody czy to 400V czy 230V
Jako że mam styczność z pyłem węglowym(korytka,kable upaprane a raczej wszędzie osiada pył) jakieś prace się wiążą z pyleniem itp.(podobnie pył drzewny)
Jak już..... JA nie krytykując innych pomysłów(bo są dobre)proponowałbym dać większe rurki i po każdym wciągnięciu pozostawiałbym ,,pilota ''sznurek na wypadek potrzeby wciągnięcia,np.miękkiego przewodu do sterowania lub czegoś innego.Teraz są takie specjalne (nie wiem jak to nazwać) żyłki co łatwo można przepchać podczepić przewód i wciągnąć.
Co do korytek to sam mam w piwnicy(niska) korytko od zabudowy GK i do tego przykręcone od dołu GN230V
Tu kolega pisał o odgromnikach, nie powiem że nie działają zadziałają i owszem ,ale nie wiem czy co ochronią jak piorun pi***yknie tuż za rogiem
straszył nie będę wkleję linka
https://elektrykapradnietyka.com/21052/letnie-wyladowania-atmosferyczne/
może jakby były odgromniki na słupie
to zniszczenia mniejsze... ale z wykształcenie wiem ze ....jak przewód znajdzie się w zmiennym polu magnetycznym to w przewodzie za indukuje się siła elektromotoryczna o jakiejś wartości
Która niszczy wszystko z metalem związane a o człowieku nie wspomnę
 

Ja bym zrobił tak (ale ja jestem elektryk do 1,5V):
- kabel wchodzi do FR
- zero do listwy zaciskowej np. takiej:


- z tego rozłącznika FR (wchodzą i wychodzą 3 przewody) na 3 kolejne bezpieczniki i na każdym z nich masz 230V
- z bezpieczników w zależności od tego ile tam chcesz kabli przyłączać to albo przewód od gniazdek itp przykręcasz bezpośrednio do bezpiecznika albo przez szynę zaciskową. Przykładowo z jednego bezpiecznika na gniazdką, z drugiego na oświetlenie i z 3 na kolejne gniazda w ten sposób rozkładasz obciążenie na poszczególne fazy.
- różnicówkę masz w domu (tak zakładam) więc chyba w norze nie ma potrzeby.

Wojtek, jak będzie dostawa u twojego dilera, to jeż się pisze na 2 paczki na torxa