Piszesz, że znajomy tak ma. Możesz zrobić jakieś zdjęcia.
W kotle nośnikiem energii jest woda dlatego, że jest prawie 800 razy gęstsza od powietrza. Systemy grzewcze oparte o dystrybucji powietrza charakteryzują się sporymi średnicami (w porównaniu do tradycyjnego C.O. różnica jest gigantyczna, wodą płynąca rurą o średnicy 15mm dostarczy 6KW energii cieplnej dla porównania przy powietrzu rura 15cm dostarczy max. 2KW). Teoretycznie przetłaczając powietrze przez kocioł gazowy moglibyśmy uzyskać ok. 200 może 300W energii cieplnej z wentylatora o średnicy 1,5cm  (może nawiew dla chomika)

No i tradycyjny kocioł ma zabezpieczenia braku zładu = bez wody nie ruszy - bo nie jest przystosowany do badania temp. powietrza w rurkach. Ominięcie czujnika ciśnienia spowoduje prawdopodobnie przegrzanie nagrzewnicy i trwałe jej uszkodzenie.

Dopóki nie przepali się wymiennik ciepła. Wtedy będziesz miał wydmuch spalin do pomieszczenia. W takim staruszku to chwilę potrwa, ale koniec może być tylko jeden, bo nie jesteś w stanie odebrać tej ilości ciepła co wodą. Zresztą sam piszesz że kocioł robi sie gorący, a to nie jest dobry znak

Rura przez sciane i w gore. Chwila roboty. Ja tak zrobilem:

Widzę, że ta rura ma z 3m, czyli cały komin ok 4m? Jaka średnica? Ciąg ok? Możesz napisać ile już używasz tego komina? Czyścisz to jakoś? Nie zaszło Ci sadzą?
Pojutrze przyjeżdża do mnie piec nadmuchowy i muszę szybko wykombinować jakiś komin, bo mi się już maszyny zaczynają "pocić" przy tych temperaturach.

Dzięki
Pozdrawiam

Z kominka takie ciepelko

Śnieży ci ten termometr

bo dziury porobił w tym bidnym termometrze wkrętami

Kable ele wpuszczalem w pustaka bo mnie wku**ily raz po pijaku i potem tynk i malowanko zeby jak najmniej walilo po oczach. Gdzis pedzlem dziabnolem bo mi sie agregatu nie chcialo na 2mb sznita wyciagac.

Palilem wiorami i kominek tak sie nagrzal ze z 3h bylo ponad 30 stopni... z cyckami na wierzchu robilem