Opowiem wam dziwną historie. Historie o...
23 Marca kupiłem ukośnicę Hikoki C12RSH2, zwyczajnie na allegro. Akurat było tak że ich brakowało zapłaciłem nawet sporo kasy, problem zaczął się już u Kuriera miała być dostarczona 25 marca sprawdzałem niecierpliwie tracking przesyłki i nagle w trackingu paczka wydana do doręczenia a za minutę że umówiony inny termin dostawy
Już się wku**iłem dzwonie na infolinie, a tam że przesyłka została uszkodzona pani nie wie jak bo w systemie nie ma itd i dlatego przełożono doręczenie na jutro, powiadomiłem szanowną małżonkę żeby sama nie odbierała tej przesyłki, kurier przyjechał tego dnia w którym stawiano mi blaszaki + glazurnik zaczął remont łazienki (Ogólnie sajgon). Ustalałem coś z majstrami od garażu wracam do domu bo woła glazurnik a tam piłą pod drzwiami ( przesyłka pobrani owa). Pytam szanownej małżonki jak to się stało i czy pamięta o co ją prosiłem. No pewnie że pamięta ale że to znajomy kurier Grześ to przecież nie będzie problemów a paczka widać cała itd. Zacisnąłem zęby żeby głośno nie zacząć bluźnić.... Pudełko otworzyłem dokumenty i faktura była cała w oleju(pomyślałem że musiała zostać zalana olejem z jakiejś innej paczki bo cała góra pudełka była przesiąknięta) ale styropiany nie naruszone, myślę dobra nasza, ukośnica żyje. Pomyślałem też że dobrze że nie popełniłem zbrodni na szanownej małżonce.
Piła powędrowała do starego garażu żeby ją posprawdzać okazało się że nie można postawić jej w miejsce starej ukośnicy gdyż jest za duża. i Tak przeleżała około miesiąca w którym to zajmowałem się nowym garażem. Po ponownym rozpakowaniu chciałem posprawdzać kąty no i przetestować sprzęt, niestety wyszły takie kwiatki
Myślę zaczęło się, napisałem do
@pio11oip który to recenzował na Youtubie Ten model, nie wiedział jak to wyregulować, poradził mi żebym napisał do Hikoki Polska do serwisu i na pewno wymienią ją na nową. Napisałem... Tydzień nie przyniósł żadnej zmiany czyli nie było odpowiedzi. Zacząłem się zastanawiać jak tu ruszyć temat, napisałem maila do sprzedawcy Sklep na allegro Hikoki Polska ale to jest sklep uZnajomego jakoś tak, do pani zajmującej się Hikoki. Pani odpisała że przekazuję sprawę do działu technicznego żebym czekał na kontakt. Po około dwóch godzinach zadzwonił do mnie pan spytał się o problem jaki mam i zaczął tłumaczyć jak sobie z tym poradzić . Po 3 minutach tłumaczenia zapytał gdzie znajduje się ukośnica. Podałem lokalizację a on że jutro przyjedzie i wyreguluje tą piłę. Byłem trochę zdziwiony i zaskoczony nawet nie zapytałem się jaki koszt usługi. Myślę sobie KIT ile weźmie 100 max 200 chcę już mieć z tym spokój . Dodam że nie mieszkam w Warszawie tylko pod około 30 kilometrów więc jak ja bym miał ją wozić to też mój czas paliwo itd. Umówiony na 10 pan był punktualnie pięknym Fordem transitem oklejonym w reklamach Hikoki, Ustawił wyregulował wszystko powiedział żeby nie kupować takich sprzętów z wysyłką bo napieprzają tymi paczkami i takie są skutki.
Ja pozytywnie zaskoczony mówię do serwisanta że bardzo w porządku firma się zachowuje, jak jedzie do prywatnego klienta z pomocą, on na to że firma to nic nie wie bo trzeba by było przywozić sprzęt na serwis i przechodzić całą procedurę a on przyjechał do mnie przed pracą żeby pomóc ?? No to myślę sobie trzeba mu odpalić stówkę jak nic. nie chciał wsiąść ani grosza?? Ponarzekał na firmę że nie płacą że gówno z tego jest i tak dalej. Po czym dostałem od niego
Parasol
Bity
Jakąś główkę do sds z wiertłami
Oraz dwie koszulki
O chu... tu chodzi, zapytam was drogie korniszony ? Wiem że dzisiaj dzień dziecka ale żeby aż tak, już samo ustawienie piły było dla mnie wielkim szczęściem.
Pan powiedział że jakbym coś potrzebował ze sprzętu to oni przeważnie mają na stanie więc żebym dzwonił i że cenę zrobi dobrą a zawsze można pomacać i coś wybrać. Głupio zrobiłem że nie zapytałem czy mogę udostępnić jego numeru telefonu na forum zawsze można by skorzystać. Nie mniej jednak jak ktoś będzie miał problemy ze sprzętem Hikoki wtedy telefonem się podzielę.
I taka to historia
Pozdrawiam i życzę sobie i wam więcej takich życzliwych ludzi na naszych drogach życia.