Korniki wiem że wiele osób z was zajmuje się budowlanka szerokopojeta z tad moje pytania do was wielkimi krokami zbliza mi się w remontowanym domu zabudowanie kilku przedscianek, zabudowy sufitu żeby docieplic i o ile od strony technicznej wiem jak to zrobić to pierwszy raz będę to szpachlowa osobiście (bo chce się nauczyć a gdzie lepiej niż u siebie)..
Kilka pytań oraz liczę na wasze porady ogólne jakieś patenty ciekawe
Czym łączyć płyty ? Fizelina ? Jaka masa do laczen ?
Co potem na wierzch do wykonczenia ?
Jakimi papierami szlifować ? Mam w planach wykorzystać mirke 150mm jak nie będzie szło to kupie jakaś żyrafę najwyżej bo przyda mi się w kolejnych pracach które planuje..
Czy szpachlowanie tylko łączeń i wkrętów ma szanse wyjść czy odrazu gładź na całą ścianę ?

@fyme wołajo

Ja szpachluje tylko łączenia i wkręty. Nie widzę sensu lecieć całych płyt. Gładkie są i szkoda psuć ten efekt. Na łączenia daje taśmę papierową. Często wklejam ją na uniflot (trzeba na gladko bo twarde kurewstwo i lepiej tego nie szlifować) . Na to idą dwie warstwy gładzi (tutaj różnie często megaron super finisz) ale ja to amatorem jestem

Czyli mówisz żeby uniflota położyć trochę za mało żeby nie ruszać i gładzią wyrównać ? Dobrze rozumiem ? A jakimi gradacja mi lecisz żeby było gładko i po farbie nie wychodziły rysy ? (Wiem że to trzeba wyczuć jak przy drewnie ale jakiś punkt odniesienia był chciał mieć )

A siateczka gorsza  na łączenia ?

Siatka jest ok ale lubi wyłazić/strzępić przy szlifowaniu, jeżeli się dało za blisko ostatniej warstwy. Z flizeliną nie ma tego problemu ale się nie klei.
Uniflott super ale twardy i niesamowicie drogi. Osobiście wolę do łączenia masy rigips. W ogóle ich niebieska taśma, której ma porządny klej, wkręty z bitem w zestawie, do tego Rigips Super Fugenfüller do łączeń - i mamy tanio i solidnie.

Szpachluj łączenia na dwa razy, pierwszy raz byle było w miarę jako tako Uwaga na wybrzuszenia - bo będzie ciężko szlifować.

Żyrafa z dużym talerzem, nawet najtańsza, siatka 120 i robota idzie sama. Do tego odkurzacz i po drodze cyklon.

Do końcowego szpachlowania (dwukrotne) dobrze się spisują masy kreisel, unikam megaron i śmig - można mieszać i mieszać i wciąż grudy, do tego słabo trzymają i lubią bąblować podczas nakładania.
Pierwszą warstwę jadę małą pacą ok. 300mm, końcową warstwę mam pacę marshalltwon 450mm

Powodzenia! Oby jak najmniej sufitów

Korniki wiem że wiele osób z was zajmuje się budowlanka szerokopojeta z tad moje pytania do was wielkimi krokami zbliza mi się w remontowanym domu zabudowanie kilku przedscianek, zabudowy sufitu żeby docieplic i o ile od strony technicznej wiem jak to zrobić to pierwszy raz będę to szpachlowa osobiście (bo chce się nauczyć a gdzie lepiej niż u siebie)..
Kilka pytań oraz liczę na wasze porady ogólne jakieś patenty ciekawe
Czym łączyć płyty ? Fizelina ? Jaka masa do laczen ?
Co potem na wierzch do wykonczenia ?
Jakimi papierami szlifować ? Mam w planach wykorzystać mirke 150mm jak nie będzie szło to kupie jakaś żyrafę najwyżej bo przyda mi się w kolejnych pracach które planuje..
Czy szpachlowanie tylko łączeń i wkrętów ma szanse wyjść czy odrazu gładź na całą ścianę ?

Mirka sie sprawdzi tylko kup odkurzacz z separatorem( cyklonem)
Używaj siatek do szlifowania abranet. Znacznie wydajniejsze niż papiery.
Do narożników warto zainwestować w banjo, Osobiście polecam to urządzenie ( sporo papieru już przez ni przepuściłem)
Kanał Ryśka. Nudzi strasznie ale zna się na robocie.

Resztę to już Ci chłopaki napisali.
Narożniki możesz jechać albo  prostą szlifierką za grosze (  zajedziesz ją ale cena nie powali ) Albo czymś wypasionym ( ale cena będzie mniej przyjazna)
Ewentualnie ręcznie klocek owinięty papierem czy zużyta siatką z mirki
Szpachle czy kleje to nie pisze bo działam na innym rynku i tu są inne firmy( gówniane zresztą)

Cytat: MIGOTKA w 2021-02-23 | 22:48:50

Narożniki możesz jechać albo  prostą szlifierką za grosze (  zajedziesz ją ale cena nie powali ) Albo czymś wypasionym ( ale cena będzie mniej przyjazna)

Chodzi ci o szlifierkę z prostokątna stopa albo taka w kształcie żelazka ?

Tak

Mimośrodowa się nie nadaje bo zajedziesz jak nie pierwszego to drugiego dnia, można w Casto albo innym obi kupić ręczną niby żyrafe już za 300-400 zł, ważne że ma papier na 150 mm średnicy, rogi generalnie szlifuję ręcznie najlepiej jak już ktoś wspomniał zużytym papierem od mirki, no i podstawowa sprawa to w miarę dobra lampa którą ustawiasz wzdłuż ściany i wtedy widzisz wszystko  . No i fajnie grunt z pistoletu nakładać bo po pierwsze wydmuch*je cały kurz a po drugie wbija się w ścianę i zalepia niedoskonałości.
Pzdr