Ad 1. Na pewno nie zaszkodzi.
Ad2. O to właśnie wywinięcie mi chodziło jak starałem się jakoś je słowami opisać
Tylko jak ten rąbek ukryć pod płaskimi arkuszami blachy. Jeśli uda Ci się zrobić tak jak piszesz podwinięcie w akruszu pokrycia dachu to było by super i chyba by to załatwiało sprawę. Ale jak to odmierzyć i wygiąć skoro będziemy mieli tam różne skosy
, głowa Cię chyba rozboli jak będziesz to odznaczał
Ad3. Pewnie im mniej dziur tym lepiej, takie blaszki były by lepsze niż wkręt, ale przecież pokrycie montuje się farmerami i nie cieknie.
Ad4. Blacha koszowa z przetłoczeniem, z ostatniego rysunku na pewno nada wodzie kierunek, ale musiał byś zrobić zaniżenie w deskowaniu.
edit.
Odnosnie Ad 4. skoro możliwe jest coś takiego, to może zrobić tak:
gdzie:
1) blacha koszowa
2) nit, chyba musiał by być nierdzewny żeby nie zaczął reagować z blachą stalową.
3) pokrycie dachu
4) taśma butylowa do uszczelnienia
Oczywiście po zrobieniu rysunku dopiero pomyślałem o jakichś wymiarach, ale myślę, że jakby zastosować ze 3 cm wysokość z-ki to był by rezultat. Deskowanie w koszu też by trzeba obniżyć, ale właściwie to chyba nie jest aż tak wielki problem Taśma butylowa lepsza jest chyba od masy dekarskiej, nie wypływa, jest samoprzylepna i nie upierniczy się wszystko jak trzeba będzie kilka razy przymierzać.
aaaa właściwie z-ka mogła by być tylko z jednej strony, od strony żółwika, z drugiej obróbka będzie głęboko wchodzić pod blachę, a stromizna połaci będzie zapobiegac podciekaniu
tł