Autor Wątek: Dyletanckie produkcje garażowe by Koenig  (Przeczytany 7755 razy)

Offline Koenig

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1899
Dyletanckie produkcje garażowe by Koenig
« dnia: 2020-04-20 | 14:07:54 »
Wkurza mnie to forum.
Wkurza, bo obnaża wszystkie moje słabości.
Dopóki tu nie trafiłem, to miałem o sobie dość dobre zdanie. Wydawało mi się, że jestem zaradny, że sporo potrafię sobie sam zrobić. Owszem, zdawałem sobie sprawę, że z estetyką różnie bywało, ale jakieś mniejsze niedociągnięcia mi nie przeszkadzały. Zdawałem sobie sprawę z własnego braku umiejętności a czasem braku odpowiedniego sprzętu.
Sporo oglądałem filmików, różnych stron poświęconych głownie meblom ogrodowym, i sam sporo takich rzeczy wykonałem. Głównie dla dzieci. Potem dzieci podrosły, wokół domu zrobiło się ciasno i większość rzeczy poszła do ludzi. Została mi tyko duża, trzyosobowa huśtawka, która też jest coraz mniej używana.
Zawsze jednak miałem słabość do pracy w drewnie, mimo braku umiejętności to wciąż mnie do tego ciągnęło. Zerkałem czasem na forum, w końcu się zarejestrowałem. Do tej pory nie mogłem się jednak przełamać z rozpoczęciem własnego tematu. Kilku userów pisało, że są amatorami, początkującymi hobbystami itp., ale w porównaniu ze mną są lata świetlne do przodu. Nie można jednak ciągle być „sępem”, pomóc pewnie nikomu nie pomogę, ale muszę w końcu pokazać, że choć trochę się staram. Pewnie to co robię Was rozbawi, pewnie się narażę na prześmiewcze komentarze, ale nawet z nich postaram się wyciągnąć wnioski. Poza tym, jeśli nikomu nie pokażę swoich „wytworów” to jak się mam rozwijać i poprawiać swoje błędy?
Nie będę zakładał osobnych tematów warsztatowych i realizacyjnych, bo szkoda miejsca, jeśli w ciągu roku zrobię ze dwie realizacje to będzie dobrze ;D

Tyle tytułem wstępu i wytłumaczenia własnej nieudolności.
CDN.
To się zateguje...

Offline KolA

  • Administrator
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7175
Odp: Dyletanckie produkcje garażowe by Koenig
« Odpowiedź #1 dnia: 2020-04-20 | 14:11:50 »
pewnie się narażę na prześmiewcze komentarze
Spokojnie, na to możesz się narazić i bez pokazywania realizacji :D
Tak serio to w 99% jeśli z kogoś ktoś szydzi to tylko wtedy, kiedy wie, że może i wyszydzany nie strzeli focha :D

Offline Koenig

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1899
Odp: Dyletanckie produkcje garażowe by Koenig
« Odpowiedź #2 dnia: 2020-04-20 | 14:14:52 »
Wiesz, trochę Was już znam i dobrze wiem czego się spodziewać. Te "prześmiewcze komentarze" to taka trochę prowokacja z mojej strony, bo na żadnym forum nie spotkałem tak przyjacielskiej atmosfery  ;D Nie boję się, że ktoś mnie wyśmieje, bo to ma mnie mobilizować i rozwijać.
To się zateguje...

Offline Koenig

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1899
Odp: Dyletanckie produkcje garażowe by Koenig
« Odpowiedź #3 dnia: 2020-04-20 | 14:24:48 »
Na początek potrzebowałem zrobić coś w miarę prostego i niewymagającego. Z forumowego egzotyka miałem zrobić mały stoliczek/ławę dla dzieci. Ponieważ nie jestem twórcą, tylko odtwórcą to znalazłem w necie fajny wzór. Niestety w trakcie realizacji pomysły się zmieniły i wyszło trochę inaczej.
Problem zaczął się już na etapie wybierania desek na blat. Nie mam grubościówki, nie mam strugarki, więc musiałem wybrać najprostsze deski, co znowu wiązało się ze słabszym spasowaniem słojów (nie miałem z czego wybrać – za mało zamówiłem). Dodatkowo część desek miało czerwone przebarwienia – myślałem, że się to zeszlifuje, nic bardziej mylnego ;D
No cóż, deski wybrane, pora kleić. Do stabilizacji użyłem znaczników Wolfcrafta




I moja pierwsza w życiu klejonka gotowa ;D



Teraz najbardziej znienawidzona przez większość czynność, czyli szlifowanie. O ile do „gładkości” nie ma zastrzeżeń, to teraz się przekonałem, jak duże znaczenie ma wcześniejsze przygotowanie materiału.



Potem szpachlowanie szpar i znów szlifowanie.


To się zateguje...

Offline M.ChObi

  • Moderator Globalny
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7868
Odp: Dyletanckie produkcje garażowe by Koenig
« Odpowiedź #4 dnia: 2020-04-20 | 14:29:11 »
Wiesz, trochę Was już znam i dobrze wiem czego się spodziewać
Spodziewaj się niespodziewanego ;D


Taki mały PRO TIP .

Ja mam tak samo jak Ty ( jak to ktoś kiedys śpiewał ) ale znalazłem 1 prosty trick














































Niewyraźne fotki , rozmyte całe i nic nie widać , nawet niedociągnięć

:D
Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .

Offline Koenig

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1899
Odp: Dyletanckie produkcje garażowe by Koenig
« Odpowiedź #5 dnia: 2020-04-20 | 14:57:23 »
Nad rozmazywaniem zdjęć jeszcze pracuję  ;D


Pora na przygotowanie nóg.
Zakupiłem ryżowy frez do połączeń 45 stopni.


To moja pierwsza zabawa frezarką. Na szybko zmontowałem blat i jazda.


Wg mnie jak na pierwszy raz to nie było źle.
Teraz klejenie nóg.


Pora przyciąć blat na wymiar. Nie miałem złudzeń, że uda mi się to zrobić pilarką. Wpadłem więc na inny pomysł. Od spodu blatu przystrzeliłem gwoździarką proste listwy (tak by łatwo było oderwać), do frezarki założyłem frez z łożyskiem i jazda! Udało się ;D


Teraz zaokrąglenie krawędzi – miałem do dyspozycji tylko frez z dość dużym promieniem, ale chyba wyszło nieźle.


Niestety, babol się trafił. Musiałem to znów szlifować.


Oskrzynię zamontowałem za pomocą pocket holes, bez kleju, żeby drewno mogło pracować. W razie czego będzie można rozmontować.


Do tej pory wydawało mi się że idzie ok i obyło się bez większych wpadek, nadeszła więc pora żeby coś spi***olić ;D
To się zateguje...

Offline Pio

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1294
  • Laik nie expert.
Odp: Dyletanckie produkcje garażowe by Koenig
« Odpowiedź #6 dnia: 2020-04-20 | 15:02:18 »
Na początek potrzebowałem zrobić coś w miarę prostego i niewymagającego. Z forumowego egzotyka miałem zrobić mały stoliczek/ławę dla dzieci.

Jeśli to dla Ciebie jest proste i niewymagające, to dla mnie jesteś już prawie profesjonalista.  :)

Pomyśl ilu masz znajomych/kolegów w realu którzy bo zrobili własnoręcznie stolik z klejonki? I jeszcze pokazali to na forum stolarskim.
Powodzenia.
To ma bardziej służyć niż wyglądać.

Offline jaworek

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2473
Odp: Dyletanckie produkcje garażowe by Koenig
« Odpowiedź #7 dnia: 2020-04-20 | 15:16:57 »
Koenig , nie bądź taki skromniś. Mało kto ma firanki w warsztacie ;D

Offline Tom

  • Nowy użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 4
Odp: Dyletanckie produkcje garażowe by Koenig
« Odpowiedź #8 dnia: 2020-04-20 | 16:21:35 »
dla mnie zajefajnie co do twojej amatorki ,ja nawet nie rozumiem nazw i innej grypserki . dla mnie jesteś profesjonalistą

Offline Koenig

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1899
Odp: Dyletanckie produkcje garażowe by Koenig
« Odpowiedź #9 dnia: 2020-04-20 | 17:12:57 »
Mało kto ma firanki w warsztacie

 ;D ;D ;D ;D
Historii tych firanek i tak byś nie zrozumiał. ;D


To się zateguje...

Offline Koenig

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1899
Odp: Dyletanckie produkcje garażowe by Koenig
« Odpowiedź #10 dnia: 2020-04-20 | 17:19:47 »
Wracając do tematu  8)

Spi***oliłem nogi.
Wiadomo-skleiłem materiał z naddatkiem, żeby potem dociąć na wymiar. Ponieważ wydawało mi się, że stoliczek będzie niski, zostawiłem najdłuższy wymiar, jaki się dało zrobić. I to był błąd – nogi są nieproporcjonalne w stosunku do całości, te kilka centymetrów zrobiłoby różnicę. Dodatkowo teraz również oskrzynia okazała się za mała – nogi powinny być bliżej rogów blatu.
Trudno – nauczka na przyszłość.



Jeszcze tylko lakierowanie i….. dewolaj ;D Okazało się, że wyszedł stolik kawowy ;D



Teraz oczekuję na werdykt. Niektóre błędy popełniłem świadomie, ale pewnie sporo było nieświadomych, naprowadzajcie mnie więc na dobrą drogę.
Wiem, że taki stolik dla większości z Was nie jest żadnym wyzwaniem, ale dla mnie to poligon doświadczalny, naprawdę starałem się, żeby zrobić to starannie.

P.S. Tak, już wiem że jedna noga mi uciekła ;D

To się zateguje...

Offline Mery

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10285
    • sklep www.gizmogaraz.pl
Odp: Dyletanckie produkcje garażowe by Koenig
« Odpowiedź #11 dnia: 2020-04-20 | 17:29:40 »
ja tam nigdzie nie widzę żeby noga gdzieś uciekała :) mów że to perspektywa zdjęcia ;D
stolik bardzo fajny zwłaszcza że zrobiony bez pilarki i strugarki  :) Brawo Ty :)
Jesteś najlepszym dowodem że wystarczy chcieć a nie mieć żeby coś fajnego zrobić :)
dobra koniec słodzenia i czas błędy wytknąć :P ;D

to że nie dałeś kleju łącząc oskrzynie z blatem żeby drewno mogło pracować, to nic nie da bo wkręty trzymają i nie pozwalają na pracę drewna, ale zawsze można je wykręcić i od spodu przykręcić małe kątowniczki i rozwierconym otworem w jajko/fasolkę od strony blatu

a proporcje stołu mi się wydają ok :)

Offline Daraas

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3471
Odp: Dyletanckie produkcje garażowe by Koenig
« Odpowiedź #12 dnia: 2020-04-20 | 18:46:32 »
Stoliczek jak ta lala... Można byłoby pokusić się o kwadratowe nogi zrobione z 4 deseczek ale wtedy konstrukcja wydałaby się niewspółmiernie duża do wielkości stolika ;) dla mnie bomba jak na takie narzędzia... chwała Ci za chęci :)

Offline M.ChObi

  • Moderator Globalny
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7868
Odp: Dyletanckie produkcje garażowe by Koenig
« Odpowiedź #13 dnia: 2020-04-20 | 19:28:21 »
Stolik fajny , ale popracuj nad zdjęciami nadal za ostre :D
Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .

Offline Trinux

  • Użyszkodnik
  • **
  • Wiadomości: 83
Odp: Dyletanckie produkcje garażowe by Koenig
« Odpowiedź #14 dnia: 2020-04-20 | 20:38:19 »
Teraz to już pójdzie z górki :)

I brawa za odwagę.