@mwtyczek gratulacje, będziesz bardzo zadowolony z 5 i pół t zupełnie inna robota, szerszy zbiór na prawdę ułatwia pracę Kiedyś pokuszę się o znalezienie do niego ostrza, ale to raczej jeszcze kilka lat strugania na tym standardowym

Dokładnie, sztuczka tyczy się Low Angle Jack Plane No 62 Tak czułem że drzemie większy potencjał w tym strugu, ale muszę jeszcze dokupić 2 noże i ew zmieniać. Choć struganie z kątem natarcia 57st nie było trudne.
Mikrowczepy olać, to odpad z blatu kuchennego kolegi z którego powstały jeszcze deseczki kuchenne

Nie poddaje się i walczę o lepsze jutro

Ty bałaganiarzu

Mam wydeptaną ścieżkę taktyczną

Cytat: huciak w 2020-10-28 | 17:46:59

Nie poddaje się i walczę o lepsze jutro

Ty bałaganiarzu

Przecież posprzątał , widać na zdjęciach

Ostatnie 4 tygodnie to następujące zawody: brukarz, spawalnik, lakiernik, elektryk, stolarz. Wychodzi 1 zawód na tydzien  jedna ściana w garażu zaczyna być bliżej końca niż dalej. Ale mimo wszystko, jeszcze trochę do brzegu. P.s. na tej ścianie będzie też ukośnica.

Zbrukał się na kolanach ...





... ortograficznie 

Rutylowa czy zasadowa?

Moje przemyślenia po kursie na YT, przeczytanej książce i praktyce na własne potrzeby.
1. Rutylową jest łatwiej, ale spoiny mogą wyjść różne.
2. Zasadową trzeba przygotować.
3. Bez pilnika ponowne zajarzenie zasadowej jest w zasadzie niemożliwe.
4. Otulina zasadowej jest bardzo delikatna.
5. Zasadowa bardzo się grzeje, trudniej jest utrzymać kąty spawania, które często musiałem zmieniać.
6. Najważniejsze! Zasadowa zdecydowanie lepiej wypełnia szczeliny, lepiej penetruje. Co prawa wytwarza przy tym dużo ognia, wiec trudno się spawa. Spoina jest zdecydowanie lepsza!

Niestety, ale moja spawarka nie posiada nic poza zmianą natężenia prądu.